Grecja zbankrutuje na 98 proc.
Rynki wyceniają, że prawdopodobieństwo bankructwa Grecji wynosi 98 proc. - wylicza analityk rynków finansowych Paweł Cymcyk.
2011-09-14, 13:57
Posłuchaj
Dziś do Grecji poleciała grupa inspektorów Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej, by ocenić, jak wprowadza ona oszczędności. Pozytywna ocena jest warunkiem wypłaty kolejnej transzy pożyczki w wysokości około 8.miliardów euro. Swoją misję wysłała też Komisja Europejska, by pomóc władzom w Atenach w reformach i szybszym wykorzystaniu unijnych funduszy.
Zdaniem Pawła Cymcyka, ta walka o gospodarkę Grecką będzie bardzo trudna a rynki finansowe raczej negatywnie postrzegają szanse uratowania gospodarki tego kraju. Analityk wyjaśnia, że rynki finansowe oceniają, że bankructwo Grecji jest prawdopodobne na 98 procent, bo tak są wyceniane właśnie obligacje Grecji. Zarazem jednak, podkreśla Paweł Cymcyk, unijni politycy starają się "zaklinać rzeczywistość" i zapewniają, że zrobią wszystko by euro przetrwało bo to daje jedność Europy.
Paweł Cymcyk uważa, że na razie jest duża wola polityczna w Unii, by bronić gospodarki Grecji, ale zarazem będą powoli następowały obniżki zadłużenia tego państwa. Zarazem analityk zwraca uwagę, że kanclerz Merkel i prezydent Sarkozy zaciekle bronią gospodarki Grecji, ponieważ chcą uniknąć poważnych kłopotów niemieckich i francuskich banków.
W debatę o ratowaniu gospodarki Grecji włączył się też minister finansów Jacek Rostowski, który powiedział podczas obrad Parlamentu Europejskiego w Strasburgu w sprawie kryzysu gospodarczego, że walka z kryzysem ekonomicznym w strefie euro nie może doprowadzić do powstania Europy dwóch prędkości. Minister finansów oświadczył, że Polska popiera walkę z kryzysem poprzez integrację europejską, ponieważ wystąpienie jednego z państw z tej strefy miałoby fatalne konsekwencje i podważało wiarygodność Europy i zaufanie do jej pieniądza. Jacek Rostowski zaapelował o jak najszybsze przyjęcie tak zwanego sześciopaku, pakietu ustaw, przygotowanych w związku z kryzysem ekonomicznym w UE.
IAR
REKLAMA
REKLAMA