Włosi nie zgadzają się na specjalny nadzór
Włochy zaprzeczyły informacjom, według których zgodziły się na monitorowanie ich wydatków przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
2011-11-04, 12:06
Posłuchaj
Według włoskich źródeł rządowych, Rzym jest jednak gotów korzystać z rad Funduszu. Agencja Reutera poinformowała wcześniej, powołując się na źródła we władzach Unii Europejskiej, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Komisja Europejska mają kontrolować, czy Włochy osiągają wyznaczone cele w dziedzinie wydatków budżetowych, emerytur, rynku pracy i reform strukturalnych. Włoskie władze zobowiązały się wprowadzać reformy w tych dziedzinach na zeszłotygodniowym szczycie Unii Europejskiej. Przedstawiciele Unii podkreślają, że muszą mieć pewność, iż włoskie reformy przebiegają w wiarygodny sposób. Ich zdaniem, stworzenie linii kredytowej na wypadek problemów finansowych Włoch nie byłoby dobrym rozwiązaniem, gdyż mogłoby zaszkodzić wiarygodności tego kraju na rynkach finansowych.
IAr,ab
REKLAMA