Waszczykowski: Koniec strefy euro to nie katastrofa
Witold Waszczykowski uważa, że rozpad strefy euro nie byłby katastrofą, pociągałby za sobą koszty, jednak długofalowo mógłby okazać się korzystny.
2011-12-07, 08:58
Posłuchaj
Były wiceminister spraw zagranicznych uważa, że podczas nadchodzącego szczytu Unii Europejskiej nie zapadną radykalne decyzje. Szczyt jest zaplanowany na 8 - 9 grudnia, odbędzie się w Brukseli.
Zdaniem gościa Programu Pierwszego Polskiego Radia, przywódcy unijni będą chcieli odsuwać radykalne działania i łagodzić nastroje, aby odbudować zaufanie rynków do obligacji i polityki finansowej państw członkowskich.
Witold Waszczykowski zwrócił uwagę, że w wielu krajach Wspólnoty - między innymi we Francji - zbliżają się wybory i przywódcy nie będą chcieli podejmować kontrowersyjnych decyzji ze strachu przed utratą poparcia społecznego.
Były wiceminister spraw zagranicznych uważa, że rozpad strefy euro nie byłby katastrofą, pociągałby za sobą koszty, jednak długofalowo mógłby okazać się korzystny.
REKLAMA
Zdaniem Waszczykowskiego, oznaczałoby to powrót do walut narodowych, czego pozytywnym efektem byłoby odzyskanie przez państwa mechanizmów, które pozwoliłyby odzyskać własną politykę fiskalną i gospodarczą. Poseł PiS dodał, że Unia Europejska nie powinna zastępować państwa i narzucać krajom członkowskim niekorzystnych przemian politycznych. Zwrócił uwagę, że Polska nie powinna prowadzić polityki europejskiej kosztem naszego interesu narodowego.
PR1, IAR, ab
Więcej o wszystkim, co w związku z kryzysem warto wiedzieć, znajdziecie w serwisie "Stop kryzysowi!". W naszym konkursie rysunkowym do wygrania iPad.
REKLAMA