Węgry: nie jesteśmy w sporze z KE
Węgierski rząd jest rozgoryczony decyzją Komisji Europejskiej o rozpoczęciu postępowania karnego.
2012-01-18, 08:46
Posłuchaj
Zdaniem Brukseli, Budapeszt naruszył unijne prawo w swojej nowej konstytucji. Chodzi m.in. o sposób wyboru szefa węgierskiego banku centralnego oraz o kwestie związane z danymi osobowymi. Jeśli Węgry w ciągu miesiąca nie wprowadzą niezbędnych zmian, grozi im skierowanie sprawy do luksemburskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Przedstawiciele węgierskiego rządu oświadczyli, że nie są w sporze z Komisją Europejską i zapowiedzieli szczegółowe sprawdzenie wszystkich kwestii poruszonych przez Brukselę. Węgierski ambasador przy Unii Europejskiej Peter Gyorkos oświadczył równocześnie, że Budapeszt czeka na szczegółowe informacje z Brukseli. „Oczekujemy bardzo konkretnej i szczegółowej analizy ze strony Komisji. Na tej podstawie zdecydujemy o dalszych krokach - o ewentualnych modyfikacjach, negocjacjach albo oddaniu sprawy do sądu” - podkreślił Peter Gyorkos.
Rząd premiera Viktora Orbana od kilku miesięcy jest mocno krytykowany przez miejscową opozycję, ale także przez europejskich analityków. Wprowadzane przez rząd nowe przepisy, m.in. nowa ustawa medialna, są według krytyków sprzeczne z demokracją. Premier Orban zaprzecza tym oskarżeniom. Na środowej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasbourgu Viktor Orban ma osobiście bronić wprowadzanych na Węgrzech zmian legislacyjnych.
IAR,ab
REKLAMA
REKLAMA