PE rzuca Polsce kłody pod nogi
Przyjęte przez Parlament Europejski stanowisko w sprawie opodatkowania produktów energetycznych i energii elektrycznej uderza w konkurencyjność naszej gospodarki.
2012-04-19, 15:52
Posłuchaj
Tak twierdzi wielu polskich eurodeputowanych. Nie udało im się przeforsować większości poprawek pozwalających na lepszą ochronę naszych interesów. Parlament zatwierdził propozycję Komisji Europejskiej, by podatek od energii uzależniony był, od emisji zanieczyszczeń powstałych podczas spalania paliw. Do tej pory podatek uzależniony był od ilości konsumowanej energii. Między innymi dzięki sprzeciwowi polskich eurodeputowanych, udało się odrzucić propozycję opodatkowania, uwzględniającego zależność ilości zanieczyszczenia i dostarczanej przez paliwo energii. Takie rozwiązanie prowadziłoby zdaniem posłów do podwyżki ceny, szczególnie oleju napędowego.
Poseł Konrad Szymański twierdzi, że proponowane rozwiązania i tak wpłyną na podniesienie cen paliw w Polsce. Projekt ten nie bierze bowiem pod uwagę specyfiki paliwowej poszczególnych państw Unii, a przede wszystkim Polski. Także poseł Sławomir Nitras jest zadowolony z odrzucenia szczególnie niekorzystnego zapisu, uważa, że propozycje Komisji są zbyt daleko idące. Wyraził, nadzieję, że państwa członkowskie, czyli Rada nie zgodzi się na nie i je odrzuci.
Parlament w przypadku tej propozycji odgrywa jedynie rolę konsultacyjną, bowiem kwestie podatkowe pozostają w gestii państw członkowskich.
REKLAMA