Prezydent zwołał debatę o wejściu do strefy euro
U prezydenta odbyła się debata nt. wejścia Polski do strefy euro. Komorowski podkreślił, że ekonomiści nie są dziś zgodni w kwestii wprowadzenia wspólnej waluty, ale jego zdaniem wciąż warto się o to starać
2013-04-04, 16:32
Posłuchaj
Wypełnienie europejskich kryteriów spójności gospodarczej, a nie „niedojrzała licytacja na daty wejścia do strefy euro" to według Bronisława Komorowskiego obecny priorytet Polski w dążeniu do wprowadzenia europejskiej waluty.
O tym, jak ten plan zrealizować, prezydent rozmawiał dziś z ekonomistami podczas debaty "Jak trwale spełnić kryteria nominalne strefy euro?" w Pałacu Prezydenckim. W spotkaniu wzięli udział m.in. prezes NBP Marek Belka, minister gospodarki Janusz Piechociński, pełnomocnik rządu ds. wprowadzenia euro Jacek Dominik, przewodniczący rady gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki, szef komisji finansów Dariusz Rosati oraz inni ekonomiści.
Komorowski podkreślił, że kryzys gospodarczy wiele zmienił w stanowiskach na temat wejścia Polski do strefy euro. – Widać to nie tylko w badaniach opinii publicznej, ale też wypowiedziach ekspertów - zauważył Komorowski.
Jego zdaniem integracja europejska mimo kryzysu wciąż się pogłębia. Prezydent zauważył też, że wypełnienie kryteriów przyjęcia euro jest korzystne dla gospodarki niezależnie od tego, kiedy zapadnie decyzja o rezygnacji ze złotego. Choć Komorowski nie chce przerzucać się datami, zasugerował, że do 2015 r. Polska powinna spełnić kryteria niezbędne do przyjęcia wspólnej waluty.
By przystąpić do strefy euro, Polska musi spełnić kryteria konwergencji dotyczące wskaźników makroekonomicznych: inflacja nie może być wyższa o więcej niż 1,5 pkt proc. od średniej z trzech krajów UE o najniższej inflacji, deficyt finansów publicznych nie może przekraczać 3 proc. PKB, a dług publiczny nie może być większy niż 60 proc. PKB. W ciągu roku przed badaniem średnia nominalna długoterminowa stopa procentowa ma powinna przekroczyć o więcej niż dwa pkt proc. stopy procentowej trzech państw członkowskich o najbardziej stabilnych cenach, a wahania kursu waluty krajowej muszą mieścić się w przedziale +/- 15 proc. w stosunku do euro przez minimum dwa lata).
IAR, PAP, bk
REKLAMA
REKLAMA