ARP nie czuje się odpowiedzialna za Stocznię Gdańską
Kłopoty gdańskich stoczniowców może rozwiązać tylko właściciel zakładu - uważa prezes Agencji Rozwoju Przemysłu.
2013-09-26, 14:37
Posłuchaj
Pracownicy Stoczni Gdańskiej strajkowali żądając wypłaty zaległych pensji.
Prezes ARP Wojciech Dąbrowski podkreśla, że kierowana przez niego spółka ma niewielki wpływ na zarządzanie gdańskim przedsiębiorstwem. Przypomina, że rola Agencji w restrukturyzacji stoczni polegała na udzieleniu pomocy publicznej w wysokości 150 milionów złotych. Obecnie ta pomoc jest rozliczana. Nie oznacza to jednak, że ARP nie interesuje się losem zakładu - dodaje Wojciech Dąbrowski.
Stoczniowcy uważają, że padli ofiarą konfliktu między właścicielami przedsiębiorstwa - spółkami Gdańsk Shipyard Group i Agencją Rozwoju Przemysłu. Przedstawiciele władz spółki zapewnili, że przelewy z zaległymi pensjami stoczniowców zostaną wykonane jeszcze dziś.
abo
REKLAMA