Po odzyskaniu niepodległości to pojazdy szynowe pchnęły odrodzoną Polskę na nowe tory

Posłuchaj

Gospodarcza duma XX-lecia międzywojennego, czyli o polskich kolejach. Więcej na ten temat w radiowej Jedynce w materiale Marcina Jagiełowicza/Naczelna Redakcja Gospodarcza

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Rok 1825. Pierwsze komercyjne sukcesy odnosi lokomotywa parowa "The Salamanca". I tak zaczyna się europejski wyścig. 20 lat po sukcesie Anglików powstaje kolejowe połączenie Warszawa-Wiedeń.

- Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości jednym z pierwszych wyzwań było połączenie trzech zupełnie różnych systemów kolejowych w jeden - mówi dr Andrzej Zawistowski ze Szkoły Głównej Handlowej.

- Trzeba sobie uświadomić jaki to był problem. W zaborze austriackim obowiązywał na kolei ruch lewostronny. natomiast rozstaw szyn zaboru rosyjskiego był szerszy niż średni europejski. Podział pomiędzy zaborców powodował, że szlaki kolejowe były prowadzone do centrów tych państwa, więc dojechać np. z Poznania do Warszawy nie było łatwo - dodał ekspert.   

Łatwo nie miał też transport towarowy. Po krótkim oddechu nowe państwo musiało się zmierzyć z wojną celną.

- Niemcy byli zobowiązani przez kilka lat do bezcłowego wpuszczania na swój teren węgla, to było dobre dla polskie gospodarki która borykała się z hiperinflacją a później wprowadzenie nowej waluty czyli złotego. Gdy wygasły porozumienia międzynarodowe Niemcy nałożyli cła na polskie towary a Polska odpowiedziała podobnymi  - mówił Andrzej Zawistowski. 

Gdy wygasała wojna celna pełną parą rozwijała się już kolej spalinowa. Słynne "Luxtorpedy" kursowały głównie między Krakowem, a Zakopanem. Rekord prędkości miał wynieść 140 km/h. Początek lat trzydziestych to też połączenie Śląska z wybrzeżem. Przede wszystkim z Portem w Gdyni.

- Do dziś perełkami architektury są niektóre dworce pamiętające okres międzywojenny - mówi Michał Stilger z PKP S.A.

Czasy powojenne to przede wszystkim odbudowa infrastruktury, ale też projekty takie jak centralna magistrala kolejowa, która połączyła Katowice, Warszawę i Kraków.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Marcin Jagiełowicz, kw