Rząd Rosji uruchamia gospodarkę, prasa krytykuje plany. "Mieszanka poprzednich programów"
2020-06-03, 12:34
Rosyjski rząd zaprezentował plan uruchamiania gospodarki. Komentując go, rosyjska prasa wskazuje, iż składa się on częściowo z już znanych inicjatyw. Zdaniem dziennika "Kommiersant" koszt planu trudno jest określić, a "Nowaja Gazieta" ocenia, że wsparcie ze strony państwa jest słabe.
W komentarzach prasa zaznacza, że do rządowego planu wpisano działania już znane, którymi są elementy ogłoszonych w kwietniu i maju pakietów wsparcia gospodarki w związku z pandemią koronawirusa, a także elementy projektów narodowych.
"Plan stanowi w dużej mierze swego rodzaju mieszankę poprzednich programów antykryzysowych, przekształconych priorytetowych projektów narodowych i rozmaitych reform i idei, które opracowywano w poprzednich latach – ocenia niezależna "Nowaja Gazieta".
Powiązany Artykuł
Koronawirus i kryzys na rynku ropy gwoździem do trumny Putina?
Plan nie zawiera nowych inicjatyw
Dziennik ocenia rządowy program krytycznie, nazywając go "planem braku działań".
– Z powodu przemieszania wszelkich możliwych starych i nowych inicjatyw dość trudno jest powiedzieć, jakie dodatkowe nowe pieniądze rząd chce przekazać gospodarce. Jak się wydaje, chodzi o sumy dość niewielkie – ocenia komentator.
Zaznacza przy tym, że na wsparcie dla gospodarki Rosja przeznaczyła znacznie mniejszy procent swojego PKB niż kraje rozwinięte i niższy, niż przeznaczała w latach kryzysu gospodarczego 2008-2009. Gazeta podkreśla też, że plan praktycznie nie zawiera nowych inicjatyw przy wspieraniu dochodów małego i średniego biznesu i że władze zrezygnowały z wypłacania ludności bezpośrednich bezwarunkowych zasiłków. Za zbyt słabe "Nowaja Gazieta" uważa wsparcie dla budżetów regionów Rosji.
Mimo wszystko dziennik chwali "skoncentrowanie się na rozwijaniu technologii cyfrowych w sektorze państwowym i gotowość władz do ograniczania i prób zmniejszenia obciążeń administracyjnych nałożonych na biznes". Jednak ogółem program – według komentatorów gazety – nie jest planem przełomu gospodarczego ani zmiany wzorca polityki gospodarczej ostatnich lat, która to nie przyniosła szczególnych rezultatów.
Rewolucja w polityce socjalnej
"Kommiersant" z kolei uważa, że wymieniony przez premiera Michaiła Miszustina koszt planu – 5 bln rubli (ok. 72,7 mld dolarów) – jest "umowny" i że ocenienie wartości planowanych przez rząd działań jest praktycznie niemożliwe. Zdaniem dziennika plan nie zakłada dużego wzrostu wydatków państwowych.
Powiązany Artykuł
Targalski: gospodarka rosyjska jest w stanie rozkładu
Główną nowością według dziennika jest w planie bardzo szybkie przejście – od przyszłego roku – do wsparcia socjalnego adresowanego do grup o niskich dochodach, a także deregulacja i cyfryzacja - uważa dziennik. Wymienia w tym miejscu również takie elementy planu, jak duże kredyty na projekty infrastrukturalne i gwarancje zamówień państwowych związanych z zastępowaniem importu produkcją rosyjską.
Najbardziej oczywisty charakter proponowanych reform dotyczy sfery socjalnej - podsumowuje "Kommiersant" i wskazuje, że już w ciągu 2020 roku ma zostać stworzona platforma technologiczna, która pozwoli oceniać stan gospodarstw domowych. Dziennik przypomina, że od lat 90. rząd planował stworzenie jednolitego podejścia w określaniu składu rodziny i wykazu dochodów w celu okazywania pomocy socjalnej, ale do tej pory nie udawało się tego zrobić. Ten element planu "Kommiersant" nazywa "rewolucją w polityce socjalnej".
PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/DoS