Kobiety za kierownicą. Badanie ITS: mniej wypadków, mniej agresji
Z badań wynika, że kobiety są mniej zagrożone śmiercią w wypadku drogowym niż mężczyźni. Także ryzyko uczestniczenia w takim zdarzeniu - w przeliczeniu na 1 kilometr podróży - jest dla kobiet od 2 do 4 razy niższe niż dla mężczyzn. Analizy wskazują również, że panie rzadziej ryzykują za kierownicą i częściej stosują się do przepisów kodeksu drogowego. Raport na ten temat sporządził Instytut Transportu Samochodowego.
2022-03-08, 09:37
Z badań Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że kobiety są mniej zagrożone śmiercią na skutek wypadku drogowego niż mężczyźni. Dowody wskazują także, że ryzyko uczestniczenia w wypadku - w przeliczeniu na 1 km podróży - jest dla kobiet 2 do 4 razy niższe niż dla mężczyzn.
Pomimo, że kobiety rzadziej uczestniczą w wypadkach, to ich obrażenia są znacznie cięższe. Wynika to między innymi z różnic w ich układzie kostnym. Warto jednak podkreślić, że większość testów oceniających bezpieczeństwo pasażerów pojazdów wykorzystuje jedynie modele przeciętnego mężczyzny, a więc nieodzwierciedlające specyficznych cech fizycznych i potrzeb pań.
Kobiety rzadziej powodują wypadki
- W 2021 roku w Polsce w wypadkach drogowych zginęło 530 kobiet, czyli 24 proc. ogółu, a 11.138 zostało rannych - 42 proc. ogółu. Oznacza to, że co 5 ofiara śmiertelna wypadku i blisko co 2 osoba ranna była kobietą. Panie zdecydowanie częściej są poszkodowane w wypadku jako pasażerki lub osoby piesze, a rzadziej jako kierowcy. Stanowią one 12 proc. ofiar śmiertelnych wśród kierowców, 44 proc. ofiar wśród pasażerów i 29 proc. ofiar wśród pieszych - mówi Anna Zielińska z Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwo Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego.
Kobiety w Polsce stanowią 52 proc. populacji i 41 proc. kierowców samochodów osobowych, natomiast jako kierowcy uczestniczą tylko w 38 proc. wypadków z udziałem samochodów osobowych. Znacznie rzadziej od mężczyzn powodują wypadki, będąc pod wpływem alkoholu (8 proc. takich zdarzeń) i prowadząc z nadmierną prędkością (20 proc.).
REKLAMA
- Nie oznacza to jednak, że tylko mężczyźni jeżdżą niebezpiecznie. Do przejmowania "męskiego" stylu prowadzenia skłonne są szczególnie młode kobiety. Warto podkreślić, że mężczyźni nie prowadzą gorzej od kobiet, tylko szybciej, a to potęguje ryzyko wypadku, stąd takie statystyki. Dane Instytutu Transportu Samochodowego wskazują, że kobiety powodują jeden wypadek na 6,7 mln przejechanych kilometrów, a mężczyźni - raz na 4,7 mln kilometrów. Oznacza to, że mężczyźni są sprawcami wypadków półtora razy częściej niż kobiety - dodaje Anna Zielińska z ITS.
Lepsze w testach pamięci przestrzennej
Naukowcy od dawna próbują ustalić różnice i podobieństwa pomiędzy kobietami a mężczyznami w zakresie umiejętności prowadzenia pojazdu i zachowania na drodze.
Stereotypowa "kobieta za kierownicą" zazwyczaj kojarzy się mężczyznom pejoratywnie, niemniej nie brakuje pań, które stanowczo reagują na zbyt pasywną lub agresywną jazdę swoich koleżanek.
- Odmienna struktura mózgu kobiet i mężczyzn przekłada się na inny sposób przetwarzania informacji i reakcji. Badania potwierdzają, że dzięki wyższemu poziomowi estrogenu, który gwarantuje lepsze funkcjonowanie czołowych płatów mózgu, kobiety wypadają lepiej w testach pamięci przestrzennej, koncentracji, podzielności uwagi, a także - co istotne - znajomości przepisów. Sprawia to, że jeżdżą ostrożnie i częściej stosują się do kodeksu drogowego - mówi dr Ewa Odachowska-Rogalska, psycholog z Instytutu Transportu Samochodowego.
REKLAMA
Z kolei mężczyźni lepiej wypadają w zadaniach wymagających operowania danymi przestrzennymi, mają lepsze wyczucie perspektywy i sprawniej czytają np. mapy. Testosteron, który z jednej strony warunkuje efektywne funkcjonowanie w niektórych sytuacjach drogowych, z drugiej może przyczyniać się do częstego przekraczania dozwolonej prędkości i szybkiej jazdy.
Nie dziwi zatem fakt, iż to przedstawiciele tej płci są częściej uczestnikami kursów zmniejszających liczbę punktów karnych. Mężczyźni wykazują również wysoką tendencje wrogości do innych kierowców. Z badań wynika, że w ich przypadku agresja przybiera najczęściej formę fizyczną, w przeciwieństwie do kobiet, którym towarzyszy zwykle agresja werbalna.
PR24.pl, Aleksander Pszoniak, DoS
REKLAMA