"Przewrót kopernikański" w bankowości. Ekspert tłumaczy, na czym polega odkrycie laureatów ekonomicznego Nobla
Królewska Szwedzka Akademia Nauk ogłosiła, że laureatami tegorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii zostali: Ben S. Bernanke, Douglas W. Diamond, Philip H. Dybvig. - Dowiedli, że to upadki banków stymulują kryzysy gospodarcze, a nie - jak uważają zwolennicy neoliberalnej ekonomii - instytucje finansowe bankrutują w konsekwencji kryzysów - wskazał prof. Akademii Leona Koźmińskiego Adam Noga.
2022-10-11, 07:39
Prof. Adam Noga zaznaczył, że jest to swoistego rodzaju "przewrót kopernikański" w bankowości, dowodzący, że bardziej opłaca się dopłacać bankom, gdy mają kłopoty, niż ponosić koszty ich bankructwa.
- Konsekwencje upadków instytucji finansowych są dla społeczeństwa i gospodarek bardziej kosztowne niż ich ratowanie - powiedział. Powołując się na prace noblistów, wytłumaczył, że upadłe banki nie udzielają kredytów firmom, co m.in. przyczynia się do spadku produkcji, inwestycji, spadku PKB, wzrostu bezrobocia.
- Wsparcie banków np. z funduszy gwarancyjnych pozwala utrzymać dobrą koniunkturę gospodarczą, nie dopuszczać do kryzysu - wyjaśnił.
Za duże by upaść
Zauważył, że laureaci wykazali m.in. jak dochodzi do kryzysów w bankach i jakie są konsekwencje ich upadków.
- Model Diamond - Dybvig pokazuje, w jaki sposób kombinacja niepłynnych aktywów (takich jak kredyty biznesowe lub hipoteczne) i płynnych zobowiązań (depozyty) może wywołać samospełniającą się panikę wśród deponentów i doprowadzić do upadku banku - wskazał.
REKLAMA
Zaznaczył też, że zbudowanie nowego banku wymaga wielu lat i dużych nakładów finansowych.
Profesor Noga przypomniał też, że Ben S. Bernanke, jako szef FED, wdrażał przedstawione przez noblistów koncepcje w praktyce, wspomagając amerykańskie instytucje finansowe po upadku Lehman Brothers w 2008 roku.
Wsparcie państwa
Przyznał też, że nagrodzone teorie są "ingerencją w działalność rynkową (...). wskazaniem, że gospodarka musi być wspomaga przez system banku centralnego, przez państwo".
Zaznaczył jednak, że teoria noblistów jest ryzykowna, ponieważ banki mając świadomość wsparcia, mogą zmniejszyć czujność i udzielać np. bardziej ryzykownych kredytów.
- Laureaci modelowo i statystycznie bardzo mądrze to wykazali, ale jest obawa, że pomoc państwa może być demoralizująca zarówno dla instytucji jak i klientów, którzy będą lokować pieniądze w bankach, oferujących wyższe oprocentowanie depozytów, a nie w tych, gdzie jest bezpieczniej - powiedział.
Nobel w dziedzinie nauk ekonomicznych to dodatkowa nagroda, o której nie wspomina w swoim testamencie sam Alfred Nobel. Z tego powodu formalnie nazywana jest Nagrodą Banku Szwecji im. Alfreda Nobla.
PolskieRadio24.p/ PAP/ mib
REKLAMA
REKLAMA