Rekomendacja KE: ograniczyć umowy śmieciowe. Polska się zastosuje?
Rekomendacje Komisji Europejskiej nie są dla nas zobowiązujące. W środę Bruksela oficjalnie poinformowała, że kończy rozpoczętą sześć lat temu przeciwko Polsce procedurę nadmiernego deficytu, ale jednocześnie zaleciła nam - między innymi - ograniczenie umów śmieciowych.
2015-05-14, 20:40
Posłuchaj
Te zalecenia mają jedynie charakter doradczy, uważa Piotr Lewandowski, szef Instytutu Badań Strukturalnych.
- W przypadku procedury nadmiernego deficytu jest tak, że jeśli kraj się nie wywiązuje z realizacji zobowiązań, to wówczas Bruksela może nałożyć kary finansowe, bo polityka fiskalna i te zasady dotyczące deficytu i długu są elementem Paktu Stabilności i Wzrostu. Natomiast te inne zalecenia, dotyczące innych obszarów polityki, które nie podlegają koordynacji w Unii Europejskiej, rząd danego kraju może zignorować. Wtedy odbywa rozmowy w Brukseli, która „sroży się”, że jest ignorowana. Natomiast twardych narzędzi nacisku nie ma – mówi Piotr Lewandowski.
Powiązany Artykuł
Większa rola do odegrania przez Państwową Inspekcję Pracy
Zdaniem eksperta, w kwestii umów śmieciowych bardziej aktywna powinna być Państwowa Inspekcja Pracy.
- Jest duża przestrzeń do tego, żeby Państwowa Inspekcja Pracy lepiej kontrolowała to, co się dzieje w wielu firmach. Pamiętajmy, że nadużycia często występują w małych przedsiębiorstwach. To nie są tylko wielkie hipermarkety czy duże firmy, które zatrudniają fikcyjnie na zlecenia. Jest to rozprzestrzenione po różnych sferach gospodarki, po usługach, więc tutaj nie chodzi o to, żeby aparat kontroli państwowej zaczął teraz sprawdzać wszystkich Polaków. Natomiast, żeby był bardziej skuteczny w identyfikowaniu i egzekwowaniu prawa tam, gdzie naprawdę widać, że dochodzi do nadużyć i fikcyjnych form pracy – podkreśla gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
Bruksela zaleciła też rozpoczęcie prac nad objęciem jednolitym systemem emerytalnym rolników i górników.
Karolina Mózgowiec, awi
REKLAMA