Rozmowy związków zawodowych z Ministerstwem Edukacji Narodowej zakończyły się fiaskiem
Miały powstać zespoły po to, by rozmawiać o przyszłości polskiej szkoły. Uczestnicy spotkania w Ministerstwie Edukacji Narodowej rozeszli się do domów bez żadnych ustaleń. Minister Edukacji Narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała, że związki zawodowe nie chciały dyskutować na tematy zaproponowane przez resort.
2015-07-16, 16:04
Ministerstwo zaproponowało pięć tematów. Wśród nich była m.in. rola nauczyciela i dyrektora w szkole czy sposoby na zmniejszenie liczby korepetycji branych przez ludzi. Związkowcy chcieli jednak przede wszystkim rozmawiać o poprawie warunków pracy i płacy nauczycieli. Zdaniem Joanny Kluzik-Rostkowskiej, nie jest to teraz najważniejszy problem polskiej edukacji. W jej opinii, 10-procentowe podwyżki nauczycieli nie spowodują, że dziecko rzadziej będzie chodzić na korepetycje.
Resort edukacji chciałby spotkać się na kolejną turę rozmów już w najbliższą środę. Związkowcy postulowali, aby kolejna runda odbyła się za miesiąc.
Rozmowy tylko na pokaz?
Teresa Misiuk z oświatowej Solidarności uważa, że brak w tej debacie kwestii płacowych w oświacie jest co najmniej dziwny, bo związkowcy powchodzili w spory zbiorowe ze swoimi pracodawcami. Zdaniem Teresy Misiuk, pani minister chce w ten sposób poprawić swoje notowania przedwyborcze.
Solidarność nie wyklucza, że nie włączy się do prac tworzonych dziś zespołów
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zamierza brać udział w pracach tych grup, mimo że nie ma tam tematów płacowych. ZNP zna już opinię resortu edukacji na ten temat i tak naprawdę czeka już tylko na zdanie premier Ewy Kopacz.
REKLAMA
Udział w dzisiejszym spotkaniu bierze też Forum Związków Zawodowych. Początek spotkania w południe.
IAR, fko
REKLAMA