Język angielski, a może węgierski? Jaki znać, aby dobrze zarobić
Już dawno minęły czasy, kiedy komunikatywny angielski w CV wystarczał do znalezienia dobrej pracy. Dzisiaj znajomość tego języka na wielu stanowiskach jest nie tylko pożądana, ale wręcz oczywista.
2015-08-01, 09:38
Posłuchaj
Z danych Manpower wynika, że prawie 70 procent pracodawców stawia znajomość angielskiego jako wymóg konieczny, a ponad 50 procent oczekuje jego zaawansowanej znajomości.
Angielski trzeba znać, ale inny język się przyda
̶ Trzeba zatem szlifować angielski, ale warto też znać jakiś drugi język obcy - mówi Marta Wilk ze Szkoły Językowej Skrivanek - a wybór jest duży.
Przede wszystkim niemiecki i francuski
Francja należy do największych inwestorów zagranicznych w Polsce, a Niemcy od lat są naszym najważniejszym partnerem handlowym. W ubiegłym roku udział Niemiec w polskim eksporcie przekroczył 26 procent, a Polska zajmowała ósme miejsce w niemieckich statystykach handlu zagranicznego.
Językiem niemieckim - oprócz naszych zachodnich sąsiadów - posługują się też mieszkańcy Austrii, Szwajcarii czy Liechtensteinu.
REKLAMA
Jeśli chodzi o francuski, to poza Francją - można się nim porozumiewać w Belgii, Szwajcarii i w Kanadzie, oraz w wielu organizacjach międzynarodowych. Tu można wymienić OECD, NATO, Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, Światową Organizację Handlu czy Europejską Agencję Kosmiczną. To także oficjalny język Unii Europejskiej.
Hiszpański otwiera bramy Ameryki Południowej
Hiszpański to język ojczysty 650 milionów osób na świecie, a według szacunków, porozumiewa się nim aż półtora miliarda mieszkańców globu.
Bez problemu po hiszpańsku można mówić w Argentynie, Boliwii, Chile, Meksyku, Peru, Gwatemali, Wenezueli, czy w Paragwaju. A sama Hiszpania była w roku 2013 dziesiątym partnerem handlowym Polski wśród krajów Unii Europejskiej pod względem eksportu i ósmym pod względem importu.
Portugalski przydatny w Afryce
Językiem portugalskim posługuje się na świecie ponad 210 milionów osób. Przede wszystkim w byłych koloniach portugalskich, czyli w Brazylii, Mozambiku, Angoli, Gwinei Bissau, Gwinei Równikowej czy na Wyspach Zielonego Przylądka, gdzie portugalski jest językiem urzędowym.
REKLAMA
Dodatkowo jednak język ten może być pomocny w krajach Ameryki Południowej, których rola gospodarcza rośnie, i w których pojawiają się nowe możliwości dla polskich firm. A jako język romański nie powinien przysparzać kłopotów w nauce tym, którzy znają włoski, francuski czy hiszpański.
Coraz więcej osób stawia na naukę języków azjatyckich, skandynawskich oraz wschodnioeuropejskich
Według badań przeprowadzonych przez Sedlak&Sedlak w roku 2013 co druga osoba znająca nietypowy język obcy zarabiała ponad 4.400 złotych brutto miesięcznie, a 25 procent takich osób zarabiało powyżej 7 tysięcy złotych.
̶ Okazuje się, że im mniej popularny język, tym bardziej atrakcyjni stajemy się dla potencjalnego pracodawcy - mówi Marta Wilk. Mała konkurencja może oznaczać zarówno wyższe zarobki jak i krótszy czas poszukiwania pracy.
A może litewski?
Litewski jest językiem urzędowym tylko na Litwie, ale porozumieć się nim można też na terenie zachodniej Białorusi, Łotwie i w Rosji.
REKLAMA
Sama Litwa jest jednak największym partnerem handlowym Polski wśród krajów bałtyckich. W 2013 roku nasze obroty handlowe wyniosły blisko 3 i pół miliarda euro, a to oznacza, że w ciągu ostatnich 20 lat obroty te wzrosły 23 razy.
Polska jest trzecim największym importerem na rynku litewskim, po Rosji i Niemczech. Z analiz ofert pracy wynika, że ze znajomością języka litewskiego poszukiwani są najczęściej kierowcy, opiekunowie osób starszych i pracownicy działów sprzedaży.
Warto też pamiętać o rosyjskim
Rosyjskiego też warto się uczyć, mimo że kontakty handlowe z Rosją zmniejszyły się po wprowadzeniu embarga. Ale znajomość tego języka przydaje się także na Białorusi, Ukrainie, w Gruzji, Kazachstanie czy Mołdawii.
Obecnie osobie znającej język rosyjski łatwiej będzie znaleźć pracę we wschodnich regionach Polski i w branży handlowej, budowlanej, usługowej oraz transportowej. Co ciekawe, przedstawiciel handlowy mówiący po rosyjsku może zarobić 300 złotych więcej niż jego kolega, który nie zna rosyjskiego, a prezes zarządu już 2 tysiące więcej.
REKLAMA
Czeski to dosyć popularny język w Polsce, bo w badaniach jego znajomość deklaruje 17 procent osób. Na nich praca czeka w charakterze tłumacza, specjalisty do spraw sprzedaży, eksportu i obsługi klienta oraz księgowych.
Atrakcyjne płace z węgierskim
Z kolei - uchodzący błędnie za trudny - węgierski jest jednym z języków, które dają bardzo atrakcyjne zarobki, nawet ponad 8 tysięcy złotych. Język naszych bratanków może się przydać w pracy w centrach usług wspólnych i w centrach outsourcingowych.
Sylwia Zadrożna
REKLAMA