Płaca minimalna wyższa od przyszłego roku o 100 zł. Będzie również minimalna stawka godzinowa?
W przyszłym roku płaca minimalna wzrośnie o 100 złotych i wyniesie 1850 złotych brutto. Na rękę pracownik dostanie więc 1355 złotych, czyli o 69 złotych więcej niż teraz.
2015-09-17, 16:32
Posłuchaj
Pracodawcy postulowali podwyżkę o połowę mniejszą. Według zapisów ustawowych, powinno być to jeszcze mniej, dokładnie 1782 złotych brutto – przypomina Grzegorz Baczewski z Konfederacji Lewiatan i tłumaczy, że przy ustalaniu płacy minimalnej bierze się pod uwagę inflację i wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce.
Według związków zawodowych płaca minimalna powinna wynosić połowę przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Dziś jest to ok. 44 proc. Mamy też niski udział płac w PKB – podkreśla Barbara Surdykowska z biura eksperckiego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” - W Polsce jest to 37,1 proc., przy średniej unijnej 47,9 proc. Więc tu wyraźnie widać to, o czym mówi wielu ekonomistów, że budujemy nasz rozwój na niskich kosztach pracy, a ta ścieżka grozi nam pułapką państwa o średnim dochodzie.
Propozycje wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej
Płaca minimalna to jedno, bo jest gwarancją dla osób pracujących w oparciu o umowę o pracę. Inną sprawą jest rzesza ludzi, którzy są zatrudnieni na umowy cywilnoprawne. Dla nich dwie główne partie polityczne proponują minimalną stawkę godzinową – 12 zł brutto. - To propozycje, które idą w dobrym kierunku - mówi Surdykowska - Tylko musimy pamiętać, że jest tu bardzo wiele rzeczy, które należy ocenić i popatrzeć na nie kompleksowo, bo mogą pojawić się różnego rodzaju działania ze strony pracodawców, którzy będą chcieli obejść przepisy, jak na przykład oczekiwanie na zwrot kosztów za wypożyczenie narzędzi pracy, np. użyczenia wiaderka.
Niebezpieczeństwo zwiększenia szarej strefy
Zdaniem Grzegorza Baczewskiego, minimalna stawka godzinowa przy umowach cywilnoprawnych będzie zbyt dużą ingerencją w rynek i może powodować zwiększenie szarej strefy. - Są takie płace, które są wykonywane poniżej tej stawki, która by odpowiadała godzinowej płacy minimalnej, dlatego że osoby wykonujące tę pracę godzą się na to. To są często osoby, które sobie dorabiają do renty czy emerytury i dla nich stawka na poziomie 7 czy 8 złotych jest zadowalająca. Jeżeli ta stawka wzrośnie, może się okazać, że ta praca już nie będzie wykonywana, bo działalność, która była przy jej udziale prowadzona, nie będzie opłacalna - uważa ekspert.
Minimalna stawka godzinowa to jednak na razie propozycja. Natomiast przyszłoroczny wzrost płacy minimalnej o 100 zł brutto wpłynie m.in. na wzrost stawki, od której odprowadzany jest tzw. mały ZUS. Czyli ten, który przez pierwsze 24 miesiące działalności płacą przedsiębiorcy.
Karolina Mózgowiec
REKLAMA
REKLAMA