Minimalna stawka godzinowa na zleceniach: koniec biednych pracujących?
Minimalna stawka przy umowach-zleceniach w wysokości 12 złotych za godzinę będzie obowiązywać w II kwartale tego roku, zapowiedziała w środę Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Rządowy projekt trafił już do konsultacji społecznych.
2016-01-20, 22:01
Posłuchaj
Nowe przepisy cieszą związkowców, bo o ustalenie takiej stawki zabiegały też związki, przypomina wiceprzewodniczącym OPZZ Andrzej Radzikowski.
- Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych od 2014 roku zabiegało o wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej niezależnie od formy zatrudnienia. Ten postulat podyktowany był nagminnym naruszaniem art. 22 Kodeksu pracy, który mówi, w jakich warunkach powinna być zawarta stała umowa o pracę, i zastępowaniem właśnie umów o pracę umowami-zleceniami. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce ok. 1,3 mln pracuje na umowach-zleceniach, jest to więc bardzo duża grupa – podkreśla gość radiowej Jedynki.
Powiązany Artykuł

Minimalna stawka godzinowa na "śmieciówce". Resort pracy opublikował projekt ustawy
Jakie branże przede wszystkim odczują poprawę?
Poprawę odczują między innymi pracownicy branży ochroniarskiej czy zajmujący się usługami sprzątającymi.
- Najwięcej tego typu form zatrudnienia jest w branży sprzątającej, w ochronie, ale też w różnego rodzaju usługach agencyjnych. Wielu przedsiębiorców próbowała budować przewagę konkurencyjną nie poprzez lepszą organizację pracy, lepszą myśl techniczną, ale w taki prosty sposób, kosztem pracowników, obniżając ich wynagrodzenia w stosunku do tych, które musieliby im zapłacić, gdyby byli zatrudnieni na umowę o pracę, bo tam mamy od lat gwarancję minimalnej płacy – mówi Andrzej Radzikowski.
Element nieuczciwej konkurencji
Jak podkreśla gość radiowej Jedynki, w Polsce powstała w ten sposób kategoria tzw. biednych pracujących.
REKLAMA
- Część pracodawców dostrzega, że ten element nieuczciwej konkurencji uderza też w sensowny rozwój gospodarczy – zaznacza związkowiec.
Nowa ustawa ma też uchylić przepis, zgodnie z którym wysokość wynagrodzenia pracownika w pierwszym roku nie może być niższa niż 80 proc. wysokości płacy minimalnej. Po wejściu w życie zmiany planowanej na 1 stycznia 2017 roku, wszyscy pracownicy - niezależnie od stażu pracy - będą mieli prawo do 100 proc. minimalnego wynagrodzenia. Obecnie płaca minimalna w Polsce wynosi 1850 złotych brutto.
Justyna Golonko, awi
REKLAMA