Pracownik w Polsce coraz bardziej poszukiwany
2016-03-03, 18:56
Umacnia się pozycja pracownika na rynku pracy. Wraz z nią rośnie poczucie bezpieczeństwa i płace. Na podwyżki liczy co drugi zatrudniony.
Posłuchaj
Tak wynika z piątej edycji "Barometru Rynku Pracy", przygotowanego przez Work Service S.A.
̶ Z mocnymi symptomami rynku pracownika mamy do czynienia już od zeszłego roku - mówi Krzysztof Inglot z Work Service.
Już nie obawiamy się, że stracimy pracę
Jak podkreśla, 80 proc. badanych pracowników nie obawia się utraty pracy.
̶ Tak naprawdę czujemy, że pracownicy rządzą na rynku, a pracodawcy zostali zepchnięci do defensywy – mówi ekspert.
Pracownicy oczekują na podwyżki lub awans
Jednocześnie, jak podkreśla, wyzwaniem dla pracodawców są oczekiwania związane z wyższą płacą.
̶ Najwięcej pracowników oczekuje podwyżek albo awansu – mówi.
Pracodawcy zepchnięci do defensywy
Wyjaśnia, że podwyżki i awanse to obecnie dwie najważniejsze metody aby zatrzymać pracowników w firmie.
̶ Dlatego pracodawca powinien przejść się po firmie i przyjrzeć pracownikom i zastanowić się, którzy są niezbędni dla firmy. I oni powinni otrzymać awans albo podwyżkę – mówi ekspert.
Pracodawcy nęcą dodatkami i benefitami
Pracodawcy rozszerzają portfel dodatków dołączanych do umów o pracę o darmowe dojazdy, bezpłatną opiekę zdrowotną, bony na obiad czy udział w imprezach kulturalnych i karnety na zajęcia sportowe.
̶ Pracownicy z jednej strony mają poczucie stabilności zatrudnienia, z drugiej, nie obawiają się zmiany pracy - dodaje Krzysztof Inglot.
Jak podkreśla, 20 proc. badanych twierdzi, że może zmienić pracę i ją znaleźć w ciągu tygodnia.
Kobiety słabsze na rynku pracy
Utraty pracy boi się dwa razy więcej kobiet niż mężczyzn. Najwięcej obaw mają kobiety, które zarabiają najmniej - podkreśla ekspert Work Service.
Jak jednocześnie zaznacza, przy sytuacji, gdy wiele kobiet zarabia poniżej 1800 zł miesięcznie, można liczyć na działanie programu 500+, które zachęci je do posiadania kolejnego dziecka.
Mężczyźni bardziej poszukiwani, zarabiają więcej
Wynagrodzenia mężczyzn są o 20 do 30 procent wyższe niż kobiet, a jedną z przyczyn jest większy deficyt panów na rynku pracy.
Najbardziej brakuje ich na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce, ale także na ścianie wschodniej przybywa miejsc pracy i coraz trudniej o pracowników, co potwierdza opinię, że duża ich część wyjechała na Zachód. W Polsce zarabialiby 2000 zł, tam dostają 2000 euro.
Aleksandra Tycner, jk