Mikołaje pilnie poszukiwani. Śnieżynki i elfy też. Świąteczny rynek pracy na wysokich obrotach

Na portalach ogłoszeniowych wysyp ofert pracy w handlu i promocji jest rekordowy. Poszukiwani są kasjerzy, magazynierzy, hostessy i Mikołajowie, sprzedawcy fajerwerków i mężczyźni do stoisk z karpiami. 

2017-12-02, 10:09

Mikołaje pilnie poszukiwani. Śnieżynki i elfy też. Świąteczny rynek pracy na wysokich obrotach
W okresie świątecznym ofert pracy nie zabraknie. Foto: PIXABAY

Posłuchaj

Pracodawcy, zwłaszcza teraz, w okresie świątecznym poszukują pracowników i często oferują im ekstra stawki. Pułapek jednak tez nie brakuje. M. in. na ten temat Justyna Golonko rozmawiała na antenie Polskiego Radia 24 z Andrzejem Kubisiakiem, ekspertem rynku pracy z Work Serwice.  
+
Dodaj do playlisty

O tym jak wygląda rynek pracy w okresie świątecznym i na co trzeba zwrócić uwagę, jeśli poszukujemy wówczas zajęcia  mówi Andrzej Kubisiak, ekspert rynku pracy z Work Serwice.

Okres świąteczny, czyli sezonowy pik na rynku pracy 

– Grudzień to jest taki moment, kiedy widzimy wzmożone zapotrzebowanie na pracowników. Pojawiają się tzw. piki sezonowe. Jest to często zwiększenie załogi o 30, 40 procent. Głównie dotyczy to handlu, bo wiemy, że jest boom handlowy związany ze świętami, związany z kupowaniem prezentów, jaki i przygotowaniem stołu świątecznego, więc handel przeżywa ogromne zapotrzebowanie na pracowników. Za tym idzie również dużo działań promocyjnych, wiele osób, które przebierają się w stroje Mikołajów, śnieżynek, elfów, czy odpowiadają za odpowiednie zapakowanie prezentów na święta. Trzeba pamiętać, że na zapleczu tych sklepów również pracują rzesza osób w magazynach, które rozkładają ten towar na półki, ale żeby ten towar w tych sklepach się znalazł to wcześniej musiał zostać wyprodukowany a także dostarczony, więc wiele ofert pracy jest również w magazynach, centrach logistycznych, dla kurierów, dostawców, osób które zapewniają ciągłość dostaw do tych świątyń konsumpcji, więc ten okres końca roku jest w wielu branżach bardzo gorący.

Mikołaje rozchwytywani

Zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych w tym czasie rośnie nawet o 30 proc. W grudniu Mikołaje są wręcz rozchwytywani, dlatego w ogłoszeniach o pracy tymczasowej nadal pojawiają się i z pewnością będą się jeszcze pojawiać propozycje pracy dla osób gotowych wręczać prezenty. Oferowane stawki są dość zróżnicowane w zależności od regionu wahają się od kilkunastu do nawet 100 zł za godzinę pracy.

Stawki w górę

– Zawsze co roku tym numerem jeden, jeśli chodzi o stawki wynagrodzeń jest rola świętego Mikołaja. Tutaj stawki są bardzo zróżnicowane. One zaczynają się mniej więcej od 25 zł za godzinę, ale potrafią sięgać 50, 60 zł za godzinę, a w sytuacji gdy mówimy już o osobach, które wcielają się w rolę Mikołaja i trafiają do domów, czy miejsc, gdzie jest dużo dzieci (...) to te stawki potrafią przekraczać i 100 zł za godzinę (...). Tam gdzie jest najwięcej ofert pracy i nie trzeba mieć doświadczenia zawodowego to są osoby, które wcielają się w role hostess, czy osób które przebierają się za śnieżynki, elfy. Tutaj stawki wynagrodzeń w tym roku rozpoczynają się od poziomu 18 zł za godzinę brutto. Również sektor handlowy... tutaj bardzo wiele ofert pracy dla kasjerów, dla sprzedawców, dla doradców klienta. Stawki zaczynają się od 15, 16 zł brutto za godzinę. Jeszcze 2, 3 lata temu to były górne widełki tych stawek. Dziś to już jest ten poziom, od którego tak naprawdę często zaczynamy negocjacje z pracownikami, ale tak jak też wspominałem magazyny, centra dystrybucyjne, logistyczne. Tutaj stawki dla magazynierów znajdują się w okolicach 16, 19 złotych brutto za godzinę. Tak więc są to również dobre wynagrodzenia i tutaj tych ofert pracy, szczególnie w centrach logistycznych jest naprawdę bardzo dużo – powiedział Andrzej Kubisiak.

REKLAMA

Oszuści też nie próżnują

Okres przedświąteczny to wysyp ofert pracy sezonowej ale też żniwa dla oszustów. Firm, które się podszywają za agencje pracy tymczasowej. Jeśli zgodzimy się na ofertę pracy to podpiszmy umowę z tymczasowym pracodawcą, a to nie jedyne zasady bezpiecznego szukania pracy.
 
– Pierwszą i naczelną zasadą, którą zawsze powtarzamy to, gdy widzimy ogłoszenie o pracy, gdy ktokolwiek oczekuje od nas jakiejkolwiek rekompensaty finansowej za płacę, za aplikowanie na ogłoszenie, od razu powinna nam się zapalić czerwona lampka i nie odpowiadajmy na tego typu ogłoszenia. One są po pierwsze nakierowane na to, żeby wyłudzić pieniądze, a po drugie, dane osobowe kandydatów. Druga sprawa to gdy odpowiemy na ogłoszenie o pracę i będziemy chcieli podjąć zatrudnienie, pamiętajmy, aby pierwszego dnia pracy mieć podpisaną umowę (...) i żebyśmy mieli tam wyszczególnione jakie obowiązki na nas spoczywają, w jaki sposób się rozliczamy... system godzinowy prowizyjny (...), czy to jest rozliczenie tygodniowe, miesięczne, jaki jest cykl wypłat  żebyśmy mieli jasno określone, żeby nie było tutaj niedopowiedzeń. A trzecia sprawa to warto również sprawdzić pracodawcę, z którym będziemy się wiązać, czy to wśród znajomych, czy za pośrednictwem internetu, ale najważniejsze jest, żeby sprawdzić podstawy prawne, czy ta spółka naprawdę istnieje, czy jest wpisana do KRS-u. Wszystkie te informacje możemy za pośrednictwem wyszukiwarki internetowej bezpośrednio sprawdzić – radził przedstawiciel Work Serwice.
 
Przy poszukiwaniu pracy także zaskakująco korzystne oferty powinny budzić naszą czujność, bo choć prawdziwe okazje naprawdę się zdarzają, to znacznie częściej można trafić na oszustów i naciągaczy.

Justyna Golonko/Akkal/NRG
 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej