"Uśpione" konta: warto upomnieć się o swoje prawa
Od początku lipca Polacy mogą dowiadywać się w bankach i SKOK-ach, czy ich zmarli bliscy mieli w nich rachunki; na tzw. "uśpionych" kontach może znajdować się od 5 do 11 mld zł, warto więc upomnieć się o swoje prawa - przypomnieli w czwartek senatorowie PO.
2016-07-07, 13:30
Senator PO Mieczysław Augustyn przypomniał na konferencji prasowej, że od 1 lipca obowiązuje nowela Prawa bankowego, ustawy o SKOK i ustawy o ewidencji ludności, która ma ułatwić spadkobiercom dostęp do rachunków bankowych osób zmarłych. Była to inicjatywa Senatu, a nowelizacja została uchwalona pod koniec poprzedniej kadencji parlamentu.
- Od dziesięcioleci na kontach zwanych uśpionymi zmarli właściciele lokat bankowych, a także lokat w SKOK-ach zostawiali swoje pieniądze, o których ich bliscy nie wiedzieli. Były one w obrocie bankowym, bez korzyści dla prawowitych właścicieli. Podjęliśmy inicjatywę zmiany prawa po to, żeby te pieniądze, niemałe - między 5 a 11 mld zł - trafiły wreszcie do rodzin, którym od początku się należały - podkreślił Augustyn. W sytuacji braku spadkobierców, pieniądze z takich kont mogą przejść na własność gmin.
"Polacy muszą upomnieć się o swoje prawa"
Senator zaznaczył, że ustawa nie zadziała sama z siebie, a Polacy muszą upomnieć się o swoje prawa.
- Po pierwsze trzeba się zastanowić, czy bliscy mogli mieć jakieś konta, o których nie wiedzieliśmy. Po drugie stwierdzić, że jest się w kręgu dziedziczących. Po trzecie zgłosić się do najbliższego banku lub SKOK-u, żeby z centralnej informacji, którą mocą ustawy tworzymy, zaczerpnąć wiedzę, czy nie zostały jakieś pieniądze po naszych zmarłych bliskich - wyjaśnił Augustyn.
Inny senator Platformy Kazimierz Kleina zaznaczył, że banki i SKOK-i dostały ponad pół roku na to, żeby przygotować się do stworzenia wykazu "uśpionych" kont.
Politycy zwrócili ponadto uwagę, że zgodnie z obowiązującym prawem banki oraz SKOK-i mają zachęcać swoich klientów do tego, by upoważniali do swoich lokat kogoś ze swoich bliskich, tak by po śmierci taka upoważniona osoba mogła podjąć pieniądze. Jak zaznaczyli, to poważna decyzja, ponieważ tego rodzaju dyspozycja ma moc darowizny; w ten sposób, upoważniając kogoś do przejęcia takich środków, wyklucza się innych spadkobierców - tłumaczyli senatorowie.
PAP, awi
REKLAMA