Fundusz Wsparcia Kredytobiorców: do wykorzystania 600 mln zł. Mało osób korzysta z pomocy

Od lutego działa Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. I od tego czasu banki zawarły z kredytobiorcami 293 umowy na kwotę 6,6 mln zł. Budżet całego funduszu to 600 mln zł.

2016-07-14, 11:19

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców: do wykorzystania 600 mln zł. Mało osób korzysta z pomocy
Pomoc z funduszu jest zwrotna. Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

O działaniu Funduszu Wsparcia Kredytobiorców mówił w Polskim Radiu 24: Mikołaj Fidziński, dziennikarz ekonomiczny Next.Gazeta.pl (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Dobrze, że tak mało osób korzysta z pomocy. Choć trzeba przyznać, że wsparcie jest obłożone bardzo rygorystycznymi warunkami, mówi Mikołaj Fidziński, dziennikarz ekonomiczny Next.Gazeta.pl.

- To nie jest tak, że ktokolwiek może skorzystać z tej pomocy. Kredytobiorca musi być albo bezrobotny, zarejestrowany w urzędzie pracy, albo jego miesięczna rata musi przekraczać 60 proc. miesięcznego dochodu, albo po opłaceniu raty miałby prawo do świadczeń socjalnych. To pokazuje, że ta pomoc jest faktycznie adresowana wyłącznie do osób najbiedniejszych, których to obciążenie ratą jest największe – wyjaśnia gość Polskiego Radia 24.

Pomoc jest zwrotna

Trzeba też pamiętać, że ta pomoc jest zwrotna.

- Faktycznie fundusz przez 18 miesięcy dokłada się do raty maksymalnie 1500 zł, potem są dwa lata ulgi. Natomiast przez kolejne 8 lat otrzymaną pomoc trzeba zwracać. Jest ona nieoprocentowana, czyli oddajemy tylko to, co dostaliśmy z funduszu. Ta pomoc jest tylko przez 18 miesięcy, więc jest to tylko i wyłącznie przesunięcie płatności. To jest tymczasowa pomoc, więc jeżeli ktoś ma problem, że notorycznie nie daje sobie rady ze spłatą raty, to fundusz mu tutaj nie pomoże – zaznacza Mikołaj Fidziński.

REKLAMA

„Należałoby złagodzić warunki”

O wsparcie z funduszu można występować do 31 grudnia 2018 roku. Jeżeli więc pula 600 mln złotych zagwarantowana w funduszu ma być wykorzystana, należałoby złagodzić warunki przyznawania pomocy.

- Gdyby to wsparcie było przyznawane w takim tempie, jak przez te ostatnie 4 -5 miesięcy, to z tej puli 600 mln zł zostałoby wykorzystane może jakieś 50 mln zł – uważa ekspert.

Kredyty hipoteczne są u nas dobrze spłacane. Na koniec 2015 roku zagrożone kredyty hipoteczne stanowiły 2,8 proc. wszystkich kredytów hipotecznych i obejmowały kwotę 10,8 mld zł.

Karolina Mózgowiec, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej