Młodzi Polacy w długach po uszy. Przez lekkomyślność i brak wiedzy finansowej

Posłuchaj

O zadłużeniu młodych Polaków mówili w radiowej Jedynce Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor i Tymon Zastrzeżyński, ekspert z pozyczkaportal.pl(Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jeśli weźmiemy pod uwagę grupę osób między 18. a 24. rokiem życia, te zaległości są dużo niższe - średnio do 3 tys. złotych, ale i tak niepokojące, mówi Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.

Mariusz Hildebrand Są to najczęściej zobowiązania wynikające z niezapłaconego rachunku telefonicznego, czynszu, energii, gazu, czasem pojawiających się już alimentów, pożyczek pozabankowych.

- Są to najczęściej zobowiązania wynikające z niezapłaconego rachunku telefonicznego, czynszu, energii, gazu, czasem pojawiających się już alimentów, pożyczek pozabankowych. Ta kwota jest więc niewielka, ale rosnąca. Nawyki, które nabywamy w tym wieku, 18 – 24 lata, będą potem rzutować na nasze codzienne życie, jak zaczniemy wchodzić w pełniejsze funkcjonowanie, założenie rodziny, kiedy pojawiają się dzieci i mamy większe wydatki – mówi gość radiowej Jedynki.

Pożyczki brane bez namysłu

Z badań firmy wynika, że wiele zobowiązań jest zaciąganych przez osoby młode dość pochopnie.

- Mniej więcej co 8. osoba zaciąga zobowiązanie w kilka godzin po tym, jak obejrzała jakąś reklamę, czy to fajnego telefonu komórkowego, jakiegoś sprzętu telewizyjnego, grającego, samochodu, czy jakieś pożyczki. Jeśli takie decyzje są podejmowane w ciągu kilku godzin, co 5. osoba potem ma problem ze spłatą tego zobowiązania – wyjaśnia Mariusz Hildebrand.

Winne braki w edukacji finansowej

Tymon Zastrzeżyński, ekspert z pozyczkaportal.pl, dodaje, że długi młodych wynikają też z braku edukacji finansowej.

Tymon Zastrzeżyński Wkraczając w dorosłe życie, nie mamy pojęcia o podstawowych wskaźnikach, które powinny kierować naszymi finansami.

- Wynika to z tego, że na etapie szkoły podstawowej, czy nawet liceum nie kładzie się zbyt dużego nacisku na edukację finansową. Wkraczając w dorosłe życie, nie mamy pojęcia o podstawowych wskaźnikach, które powinny kierować naszymi finansami. Nie wiemy, jak wyliczyć koszt kredytu, jak zaplanować swój budżet i dlatego też Polacy wspomagają się często różnego rodzaju pożyczkami, ponieważ nie są w stanie zaplanować swoich wydatków – tłumaczy ekspert.

Źródłem wiedzy o finansach najczęściej jest rodzina

Okazuje się, że najczęściej źródłem wiedzy o finansach jest rodzina.

- Informacje czerpiemy raczej z takich źródeł jak internet, znajomi, rodzina. A to nie zawsze idealne źródła wiedzy finansowej. Mało jest przystępnych źródeł o tematyce finansowej, są to raczej naukowe publikacje, które nie są zbyt jasne dla przeciętnego Polaka – uważa Tymon Zastrzeżyński.

Duża dostępność pożyczek kusi

Młode osoby kusi też duża dostępność pożyczek.

- Firmy udzielają pożyczek nawet młodym osobom bez historii kredytowej, bez zdolności kredytowej. Oczywiście na mniejszą kwotę, ok. 500 – 1000 zł – mówi ekspert. – Bądźmy więc uważni, pewni, że taką pożyczkę później uregulujemy – dodaje.

12 proc. osób w wieku 18 - 24 lata ma też problemy ze spłatą kredytów zaciągniętych w bankach lub SKOK-ach.

Karolina Mózgowiec, awi