Kto może ogłosić upadłość konsumencką?
Przybywa upadłości konsumenckich - w ubiegłym roku taką upadłość ogłosiło ponad 6,5 tys. osób, tj. o 19 proc. więcej niż rok wcześniej, a suma niespłaconych zobowiązań wynosi już 732 mln zł.
2019-05-06, 12:15
Zdaniem ekonomistów taka upadłość, wbrew pozorom, nie jest najgorszą rzeczą, która może spotkać dłużnika - daje bowiem szansę na wyjście ze spirali zadłużenia i rozpoczęcie nowego życia z czystą kartą - bez długów.
Będą zmiany w prawie upadłościowym
Resort finansów przygotował zmiany w prawie upadłościowym, dzięki którym ogłoszenie upadłości konsumenckiej ma być jeszcze łatwiejsze.
Kto może skorzystać z upadłości konsumenckiej
Jak wyjaśnia Piotr Gajda, radca prawny z Intrum Justitia, z upadłości konsumenckiej może skorzystać przysłowiowy Kowalski.
- Jest sposobem na redukcję albo całkowite anulowanie zobowiązań osoby fizycznej, nieprowadzącej działalności gospodarczej - dopowiada gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
Ogłaszający upadłość konsumencką nie zostaje bez niczego
I wyjaśnia, że przy ogłoszeniu upadłości dłużnikowi pozostają środki na przeżycie oraz zapewnienie dachu nad głową.
- Jeśli wartość zadłużenia przewyższa majątek dłużnika, to sporządzany jest plan spłaty zobowiązań do 36 miesięcy, wobec wierzycieli.
Jak wylicza, w pierwszych trzech miesiącach tego roku upadłość konsumencką ogłosiło prawie 2 tys. osób.
Skąd upadłości przy dobrej koniunkturze gospodarczej
I wyjaśnia, że rosnąca w czasach dobrej koniunktury liczba bankrutów wynika z łatwości do pożyczek, szczególnie pozabankowych, a także ze zbyt dużego optymizmu Polaków, przeceniających swoje możliwości finansowe.
REKLAMA
Jak ogłosić upadłość konsumencką
- Upadłość konsumencką ogłasza się w sądzie zgodnym z zamieszkaniem dłużnika, poprzez złożenie wniosku, uzupełnionego o dokumenty określające stan zobowiązań, majątek i stan aktywów dłużnika - mówi gość radiowej Jedynki.
Kolejnym stadium postepowania jest wydanie postanowienia o upadłości i sporządzenie planu spłat.
Przygotowywane zmiany w ustawie o upadłości konsumenckiej przewidują m.in., że sąd przy ogłoszeniu upadłości nie będzie brał pod uwagę przyczyn niewypłacalności.
- Dotychczas nie można ogłosić upadłości, jeśli stan niewypłacalności był spowodowany rażącym niedbalstwem lub był zawiniony przez dłużnika. Po zmianach taka okoliczność będzie badana dopiero w dalszym toku postępowania, a nie na jego początku, co powinno doprowadzić do wzrostu liczby upadłości - mówi Piotr Gajda.
REKLAMA
Justyna Golonko, jk
REKLAMA