Minister się tłumaczy z wyższych podatków
Szef resortu finansów wyjaśnił, że podniesienie obciążeń fiskalnych to część strategi rządu, dążącej do poprawy bilansu finansów publicznych.
2010-10-07, 10:46
Podniesienie stawki VAT o 1 procent to gra na czas - tak decyzję o podniesieniu podatków tłumaczył podczas debaty budżetowej minister Jacek Rostowski.
Minister tłumaczył, że taka decyzja była bardzo trudna dla rządu z powodów ideologicznych, ponieważ stoi ona w sprzeczności z liberalnym programem gospodarczym PO. Ważniejsze od obniżania podatków jest naprawa finansów publicznych - mówił minister. Częściową winą za złą sytuację finansów państwa, Jacek Rostowski obarczył poprzedni rząd.
Jacek Rostowski przywołał przykłady innych państw europejskich, które razem z programem ograniczania wydatków budżetowych zdecydowały się na podniesienie podatków. Minister zapewnił, że plan konsolidacji finansów publicznych w 4/9 składa się z działań, które obniżają wydatki, a 5/9 opiera się na założeniu, że nastąpi wzrost wpływów budżetowych. Między innymi poprzez podniesienie podatków.
Minister finansów podkreślił, że rząd wybrał drogę stopniowych reform budżetowych. Jacek Rostowski przypomniał, że już w 2008 roku udało się wprowadzić reformę emerytur pomostowych, która spowoduje, że do 2014 roku przeciętny wiek emerytalny wzrośnie o ponad 3 lata. Dzięki temu udało się utrzymać wzrost zatrudnienia mimo kryzysu - przekonywał minister. To także duża oszczędność dla budżetu - dodał minister.
W 2008 roku rząd wprowadził także spore ułatwienia dla przedsiębiorców - przypomniał minister. Zwiększenie kwoty wolnej od podatku VAT dla drobnych przedsiębiorców, podniesienie progu dla pełnej księgowości, skrócenie terminu zwrotu nadpłaconego podatku VAT oraz obniżenie wysokości kapitału zakładowego dla spółek - to najważniejsze udogodnienia. Minister przypomniał, że znacznie ograniczono też liczbę kontroli w firmach, co poprawiło znacznie atmosferę prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2009 roku udało się uchwalić ustawę o finansach publicznych, która pozwala między innymi na długookresowe planowanie działań gospodarczych rządu.
tk
REKLAMA