Wg Kołodki przegapiliśmy szansę na euro
Najlepszy moment na wejście do strefy euro był w 2008 r. - twierdzi były minister finansów Grzegorz Kołodko. Jednak uważa, że nadejdzie kolejna.
2010-12-28, 13:25
Były minister w rozmowie z "Pulsem Biznesu" wyraża także opinię, że obecnie nie mamy szans na wspólną walutę, ponieważ nie spełniamy niezbędnych kryteriów. Wszystkiemu winne aktualne kłopoty finansowe niektórych członków UE, które wymagają szczególnej dyscypliny finansowej, w tym od Polski. Jednak były minister jest optymistą i twierdzi, że "wspólna waluta wyjdzie z problemów obronną ręką". Zatem szanse dla Polski na wejście do strefy euro istnieją.
Pytany o możliwy termin zmiany złotego na unijną walutę, Kołodko przewiduje tę operację najwcześniej w 2016 r. Podkreśla też przede wszystkim znaczenie kursu wymiany, a nie terminu.
Kołodko uważa, że przy zamianie pieniądza trzeba baczną uwagę zwrócić na dobry kurs wymiany euro-złoty.
- Musi być on korzystny z punktu widzenia konkurencyjności polskiej gospodarki. Nie możemy popełnić takiego błędu, jak Portugalia czy Słowacja - ostrzega Kołodko. Jego zdaniem słowacka korona była przewartościowana (zbyt niski kurs wobec eur), co sprawiło potem kłopoty naszym południowym sąsiadom.
Mimo niezbędnej ostrożności i zagrożeń, były minister popiera wejście do eurolandu.
- W długim terminie obecność w strefie euro jest korzystna i tak też będzie w przyszłości z naszym krajem - zapewnia Kołodko.
tk
REKLAMA