UOKiK nałożył karę na firmę handlującą fałszywymi opiniami klientów e-commerce
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na firmę z Poznania karę w wysokości 40 tys. zł za handlowanie w internecie nieprawdziwymi recenzjami wprowadzającymi konsumentów w błąd - poinformował w poniedziałek UOKiK.
2023-02-27, 11:40
Według przeprowadzonych na jego zlecenie UOKiK badań aż 93 proc. kupujących przez internet przy swoich wyborach kieruje się opiniami zamieszczanymi na temat danego produktu. "Wpływ oceny innych klientów jest istotny w podjęciu ostatecznej decyzji zakupowej. Dlatego nieuczciwi przedsiębiorcy są gotowi zapłacić za pozytywne, chociaż nieprawdziwe recenzje" - podkreślono w poniedziałkowej informacji prasowej.
Pozytywna samoocena
Jak przekazano, w wyniku trwającego od sierpnia 2022 r. postępowania prezes UOKiK uznał stosowane przez Agencję City Damian Trzciński z Poznania praktyki za nieuczciwe i nałożył na firmę karę w wysokości 40 tys. zł. Dodatkowo właściciel przedsiębiorstwa musi poinformować o wydanej decyzji w wykorzystywanych przez siebie serwisach. Według UOKiK firma zajmująca się szeroko rozumianymi internetowymi usługami marketingowymi, w tym również pozyskiwaniem opinii do wizytówek Google, oferowała m.in. pozyskanie pozytywnych opinii w wyszukiwarce czy "poprawienie" negatywnych ocen w Google Maps.
Prezes UOKiK ustalił, że przedsiębiorca umyślnie wprowadzał konsumentów w błąd co do opiniowanych firm, w tym ich renomy, jakości usług czy oferowanych produktów. Z oferty Agencji City mógł skorzystać każdy i zamówić określoną liczbę pozytywnych recenzji.
W cenniku dostępnych było 6 pakietów od small do premium; w tym ostatnim można było za 1200 zł kupić 100 opinii. W ramach działalności agencja tworzyła i zamieszczała w wizytówkach Google Maps fikcyjne komentarze. Recenzje były formułowane bez uprzedniego przetestowania produktów czy sprawdzenia rzetelności zleceniodawców.
REKLAMA
Co więcej, zlecający często mieli wpływ na brzmienie publikowanych opinii, a nawet sami je tworzyli, podczas gdy sama treść recenzji sugerowała wręcz przeciwnie: wiarygodność i niezależność.
Kolejna kary za te same praktyki
W listopadzie 2022 r. za oferowanie i sprzedaż nierzetelnych opinii w internecie prezes UOKiK ukarał spółki Opinie.pro z Lubartowa i SN Marketing z Krakowa karami o łącznej wysokości ponad 70 tys. zł.
Jak dodano, prezes UOKiK przedstawił również zarzuty firmie J+J Jakub Brożyna. Przedsiębiorca za pośrednictwem strony Seosklep24.pl oferował usługę "Opinie w Google Maps", która obejmowała publikowanie pozytywnych lub neutralnych opinii i ocen w ramach wizytówek Google Maps.
Treść opinii była generowana automatycznie, tworzona na zlecenie lub dostarczana przez zlecające firmy. Z naszych ustaleń wynika, że te działania miały przede wszystkim na celu lepsze pozycjonowania tych firm w internecie. Informacje o nich mogły pojawiać się wyżej w wynikach wyszukiwania przeglądarki Google i dzięki temu docierać do szerszego grona odbiorców.
Konsument musi mieć rzetelne opinie
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zaznaczył, że reputacja przedsiębiorców powinna wynikać z rzetelnych informacji i rzeczywistych doświadczeń konsumentów.
-Fałszywe opinie wprowadzają konsumentów w błąd – zwłaszcza te, które sprawiają wrażenie autentycznych i sporządzonych przez klientów, którzy faktycznie skorzystali z usług danego przedsiębiorcy. Takie manipulacyjne działania sztucznie zawyżają ocenę danej firmy i zakłócają uczciwość gry rynkowej. To niekorzystne zarówno dla konsumentów, jak i zdrowej konkurencji - podkreślił Tomasz Chróstny.
REKLAMA
Unijne wymogi wobec e-commerce
UOKiK przypomniał, że od początku 2023 r. obowiązują przepisy unijnej dyrektywy Omnibus, która zakłada większą przejrzystość zakupów w internecie. Zgodnie z nią każdy przedsiębiorca, który zapewnia dostęp do recenzji produktów i usług, musi podać, czy je weryfikuje, a jeżeli tak, to powinien poinformować, w jaki sposób sprawdza ich autentyczność, a także czy zamieszcza je wszystkie.
W komunikacie urzędu zaznaczono, że przedsiębiorca nie może twierdzić, iż opinie zostały zamieszczone przez konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili, jeśli nie podjął działań, by to zweryfikować. Za niezgodne z przepisami praktyki grozi kara w wysokości do 10 proc. obrotu.
UOKiK sprawdzi kolejne e-sklepy
Urząd podkreślił, że zmiany prawne pozwalają pociągnąć do odpowiedzialności nie tylko firmy oferujące nierzetelne opinie, ale również dużych przedsiębiorców branży e-commerce, którzy nie chronią dostatecznie konsumentów przed fałszywymi opiniami na prowadzonych przez siebie portalach. Dodano, że prezes UOKiK zaplanował na II kwartał 2023 r. szerokie działania w tym zakresie.
PR24/PAP/sw
REKLAMA