Tanie wakacje w Afryce
Zainteresowanie wyjazdami do Egiptu, Tunezji i Maroka spadło o połowę. Polacy zrezygnowali z wypoczynku w tych krajach ze względu na panującą w nich napiętą sytuację polityczną.
2011-05-09, 17:45
Posłuchaj
Jak podkreśla prezes Polskiej Izby Turystyki Jan Korsak, to duży spadek dla branży turystycznej. Mimo że te kraje są bezpieczne, to klienci decydują gdzie pojadą - mówi Korsak.
Do Egiptu rocznie wyjeżdżało około 600 tysięcy osób, do Tunezji 200 tysięcy, 50-60 tysięcy do Maroka; to niemal milion osób - przypomina prezes Korsak.
Biura podróży przygotowują kampanie promujące wypoczynek w krajach Afryki Północnej. Są preferencje dla dzieci, obniżki, cen a także realizacja specjalnych zamówień turystów. Polacy przenieśli swoje zainteresowania w inne rejony. Teraz wakacje spędzamy głównie w Europie. Zyskują Bułgaria, Turcja, Włochy i inne kraje śródziemnomorskie. Biura podróży, chcąc zachęcić turystów, znacznie obniżyły ceny wypoczynku w krajach północnej Afryki.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapewnia, że wyjazdy do Egiptu i Tunezji są całkowicie bezpieczne - ale tylko do miejscowości wypoczynkowych. Mimo że od rewolucji w tych krajach minęły trzy miesiące, resort nadal odradza podróże w głąb Egiptu i Tunezji.
REKLAMA
- Apelujemy o pozostawanie w kurortach turystycznych, bo tam mamy gwarancje, że bezpieczeństwo naszych obywateli jest pod kontrolą - mówi Paulina Kapuścińska z MSZresortu.
Biura podróży przyznają, że zainteresowanie Egiptem i Tunezją jest dużo mniejsze niż w poprzednich sezonach. Klientów przyciągają jednak nieco niższe ceny wyjazdów do tych krajów i dodatkowe promocje. Przede wszystkim ministerstwo odradza jednak wyjazdy do Syrii i Libii, które cały czas są ogarnięte zamieszkami. Jednocześnie MSZ radzi, by osoby, które samotnie, na własną rękę wyjeżdżają w różne miejsca na świecie, rejestrowały się na stronie www.e-konsulat.gov.pl . Taka rejestracja może być pomocna w przypadku, gdy turysta zaginie lub znajdzie się w niebezpieczeństwie.
IAR/ab
REKLAMA
REKLAMA