Powstaje ustawa inwestycyjna: ma ułatwić i przyspieszyć budowy

W projekcie tzw. ustawy inwestycyjnej proponujemy szereg rozwiązań przyspieszających procesy inwestycyjne - powiedział w piątek wiceminister infrastruktury i budownictwa Tomasz Żuchowski. Wyraził nadzieję, że projekt jeszcze w tym roku wejdzie pod obrady Sejmu.

Nowa ustawa to swoisty wstęp do Kodeksu urbanistyczno-budowlanego

Jak mówił wiceminister na briefingu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, projekt trafił do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych, które potrwają do 7 października. Według Żuchowskiego jest to swoisty wstęp do Kodeksu urbanistyczno-budowlanego. W projekcie - mówił - resort proponuje "szereg rozwiązań inwestycyjnych przyspieszających proces inwestycyjny, takich, które mieliśmy przedyskutowane i nie chcieliśmy z nimi czekać".

Powstaną Obszary Zorganizowanego Inwestowania (OZI)

Projekt zakłada m.in. wprowadzenie obszarów zorganizowanego inwestowania (OZI), czyli takich, które pozwolą zintegrować planowanie przestrzenne na dużych terenach w sposób racjonalny. Jako przykład inwestycji na dużych terenach Żuchowski podał m.in. Centralny Port Komunikacyjny, inwestycje infrastrukturalne rewitalizacyjne, czy dobrze zorganizowane inwestycje mieszkaniowe.

Planowanie budowy mieszkań z usługami

Jak tłumaczył, chodzi o to, żeby w jednym miejscu zaproponować np. mieszkaniówkę i usługi. "Mam nadzieję, że ten system planowania będzie jak najbardziej skuteczny i odpowie realnym potrzebom dzisiejszego rynku" - ocenił.

Uproszczenie procedur dotyczących budowy domu jednorodzinnego

Żuchowski podał, że inną zmianą, którą wprowadza projekt jest uproszczenie procedur dotyczących budowy domu jednorodzinnego. "Tutaj wskazujemy taką formę, jak zgoda sąsiada" - mówił. Chodzi o to, że jeżeli sąsiad wyrazi zgodę w ramach obszaru oddziaływania obiektu i uzna, że obiekt może stać bliżej granicy jego działki, to procedury budowy tego obiektu zostaną przyspieszone.

Dwa terminy dotyczące przyłączy – 14 i 30 dni

Kolejna kwestia - jak tłumaczył wiceminister - to sprawy dotyczące budowy przyłączy przede wszystkim elektroenergetycznych i kanalizacyjnych. "Jak wiemy, na dzień dzisiejszy one są taką piętą achillesową całego systemu" - ocenił.

Przypomniał, że obecnie "z uwagi na uwarunkowania ustawowe każde miejskie przedsiębiorstwo dyktuje swoje warunki terminu". "Tutaj wskazujemy dwa terminy: 14 i 30 dni na przyłączenie do sieci, i żeby w tym momencie ten etap był również dla inwestorów bardzo korzystny" - powiedział.

Kolejne zmiany dotyczą ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jedną z nich jest wprowadzenie dwuletniego okresu ważności decyzji o warunkach zabudowy.

PAP, jk