Nowe instrumenty wsparcia dla inwestycji zagranicznych w Polsce
– System wspierania inwestorów krajowych i zagranicznych ciągle się zmienia – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych Sławomir Majman. Dotyczy to zarówno Polski jak i krajów Europy Środkowo - Wschodniej.
2014-10-23, 15:41
Posłuchaj
W Polsce zmieniony został program wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki polskiej na lata 2011-2020, poprzez wprowadzenie grantu inwestycyjnego dla projektów B+R (badawczo – rozwojowych) oraz dodanie sektora rolno-spożywczego, jako sektora priorytetowego. Przedłużono też działanie Specjalnych Stref Ekonomicznych do 2026 roku.
Państwowe granty za nowe miejsca pracy
– W innych krajach wprowadzono między innymi takie rozwiązania jak dodatkowe granty dla firm za prowadzenie centrów szkoleniowych dla pracowników, czy dodatkowe granty dla tak zwanych inwestycji strategicznych, które się wymykają ze szczegółowych klasyfikacji sektorowych. Niektóre firmy rzeczywiście wydają bardzo dużo pieniędzy (ponad 7 tysięcy euro, a czasami nawet 13 tysięcy euro) na stworzenie jednego miejsca pracy – mówi prezes Majman.
Polska, zdaniem prezesa PAIIZ, pod względem wartości finansowej wspierania inwestycji klasyfikuje się w środku tabeli.
REKLAMA
– Na pewno nie jesteśmy krajem, który wyrzuca pieniądze przez okno, żeby za wszelką cenę „kupić” inwestycję zagraniczną, co przydarza się niektórym krajom południa Europy. W tym wypadku wykazujemy się szlachetną wstrzemięźliwością. Ale też możemy sobie na mniejsze wartościowo granty pozwolić, bo za nami „głosuje” makroekonomia – mówi Sławomir Majman.
Nowość: granty dla sektora rolno-spożywczego
Zdaniem gościa portalu, można by się w Polsce zastanowić nad pomysłem rozszerzenia listy sektorów, którym należałoby się wsparcie pod postacią grantów.
– W tym roku do tej listy dopisaliśmy sektor rolno-spożywczy. Warto się zastanowić nad przemysłem meblowym czy drzewnym. Przydałyby się też granty dla rozwoju przemysłu w regionach Polski północno – wschodniej. Warto też pomyśleć o większych pieniądzach na pomoc w szkoleniu pracowników. Ciągle brakuje nam tak zwanych „błękitnych kołnierzyków”, czyli inżynierów i techników – mówi prezes PAIIZ.
Jeśli chodzi o inwestycje zagraniczne, które napłynęły w ubiegłym roku do Polski dzięki staraniom PAIIZ-u, to mówimy o inwestycjach o wartości ponad 900 milionów euro. W tej chwili, czyli pod koniec października 2014 roku, można już mówić o inwestycjach o wartości ponad miliard 700 milionów euro.
REKLAMA
– To ponad 250-proc. wzrost w stosunku do 2013 r., a rok jeszcze się nie skończył – dodaje prezes Majman.
Arkadiusz Ekiert
REKLAMA