Dlaczego branża budowlana nie może wyjść z dołka
Obecny rok nie przyniósł żadnej obiecanej lokomotywy w postaci nowych programów unijnych związanych z realizacja nowej unijnej perspektywy finansowej. Zakończyły się już projekty unijne zrealizowane ze „starej” perspektywy a na nowe trzeba jeszcze poczekać, bo jej uruchomienie odbędzie się istotnym opóźnieniem.
2014-12-17, 18:40
Posłuchaj
Dlaczego polska branża budowlana nie może wyjść z dołka i jest wciąż uzależniona od funduszy unijnych i urzędników, tłumaczy Rafał Bałdys, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa./Justyna Golonko/Naczelna Redakcja Gospodarcza PR SA/
Dodaj do playlisty
– Budownictwo infrastrukturalne jest bardzo uzależnione od funduszy z Komisji Europejskiej, czyli produkcja budowlana w sektorze na przykład infrastruktury jest silnie związana i uzależniona od środków z Unii Europejskiej – tłumaczy Rafał Bałdys, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
Problemem branży jest brak spójnego i logicznego planu na stały dochód środków unijnych do przedsiębiorstw z tego sektora. Bariery rozwoju stwarza także nasza administracja publiczna.
Nie bez znaczenia jest fakt, że Polska w raporcie „Doing Business” w rankingu wydawania pozwoleń na budowę uplasowała się dopiero na 137. miejscu wśród 189 krajów rankingu (rok wcześniej była na 88.).
Dziś otrzymanie tego pozwolenia wymaga 212 dni i przejścia 19 procedur. Rok temu było to 161 dni i 18 procedur. Tak niska - 137 pozycja oznacza, że nie jesteśmy w stanie systemowo poradzić sobie z usprawnieniem procesu inwestycyjnego.
Zdaniem eksperta, przedsiębiorcy z branży budowlanej potrzebują systemowego podejścia do realizacji inwestycji w Polsce i usprawnienia procedur w obszarze prawa budowlanego.
Rafał Bałdys zauważa, że dla poprawy koniunktury w budownictwie potrzebny jest istotny wzrost zaufania państwa do sektora przedsiębiorstw. Dziś tego zaufania nie ma i nie ma dialogu – stad przerzucanie się odpowiedzialnością i spychanie wszystkich ryzyk na wykonawców.
Tymczasem polska branża budowlana odnotowała następne spadki. Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w listopadzie produkcja budowlano-montażowej znowu się skurczyła.
Produkcja ta, obejmująca roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym, zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane była w listopadzie tego roku niższa o 1,6% niż przed rokiem i aż o 9,4% niższa w porównaniu z ubiegłym miesiącem. Przedsiębiorcy liczyli na poprawę koniunktury w budownictwie, ale odbicie w tym roku nie nastąpiło.
Poprawa sytuacji w polskim budownictwie powinna nastąpić za rok. Uzależniona będzie jednak od przepływu funduszy unijnych.
Justyna Golonko