Jan Kulczyk: nauczymy jak robić interesy z Afryką
W Polsce powstają pierwsze w Europie Środkowo-Wschodniej studia podyplomowe, przygotowujące do prowadzenia biznesu w Afryce. Studia, powstałe dzięki inicjatywie najbogatszego Polaka Jana Kulczyka, będą prowadzone w oparciu o program oferujący dostęp do praktycznej wiedzy wprost u źródeł – czołowych przedsiębiorców odnoszących sukcesy w Afryce, dyplomatów i wykładowców.
2015-03-17, 16:14
Posłuchaj
Podyplomowe studia „Africa: business and Beyond” to pierwszy tego typu projekt w Europie Środkowo – Wschodniej. Zajęcia już od października rozpoczną się w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.
- Z inicjatywy Jana Kulczyka (największego polskiego inwestora w Afryce) postawiliśmy właśnie na Afrykę. Chcemy przygotowywać kadrę, która może funkcjonować w biznesie właśnie na tym kontynencie. Będziemy im pokazywać po pierwsze różnice kulturowe. Pokażemy jak myślą ludzie w Afryce, co dla nich jest ważne i jakie mają wartości. Pokażemy też makro gospodarkę, jak ona funkcjonuje w poszczególnych krajach Afryki. Najważniejsze jest jednak to, że będziemy pokazywać konkretne przykłady i przypadki jak robi się biznes w Afryce – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl współzałożyciel SWPS Piotr Voelkel.
Według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego, za pięć lat z dwudziestu najszybciej rozwijających się rynków na świecie, aż dziesięć będzie zlokalizowanych w Afryce Sub-Saharyjskiej. Inwestorzy, biznesmeni dostrzegają ten trend i już dziś sygnalizują potrzebę kształcenia nowych kadr.
REKLAMA
- Pomyślałem sobie, że Polacy mają dzisiaj wyjątkowe doświadczenie. To my pokazaliśmy światu jak zmieniać systemy, bezkrwawe rewolucje i jak zmieniać rzeczywistość. Dla Polski i dla Europy przyszedł już dawno czas na znalezienie potężnego rynku, który będzie miał potencjalny wzrost i będzie miał ludzi, którzy chcą się kształcić i bogacić. Te synergie w stosunku do Afryki dla nas są największe – mówi Jan Kulczyk.
Odpowiedź na pytanie czy Europa potrzebuje dzisiaj Afryki jest oczywista.
- Prawdą jest to, że my za mało wiemy o tym kontynencie i o ludziach go zamieszkujących. Nie mamy też z nimi takich bezpośrednich relacji. Paradoksem jest to, że ambasada w Nigerii, która obsługuje 300 milionów ludzi zatrudnia tylko trzech pracowników. Absolutnie Europa, jako kontynent, który się starzeje i kurczy potrzebuje Afryki. Nie wiem tylko czy jeszcze Afryka potrzebuje Europy. Mam nadzieję, że jeszcze tak – dodaje Jan Kulczyk.
Arkadiusz Ekiert
REKLAMA
REKLAMA