Chiny czeka zmiana modelu gospodarki
Dobre dane o chińskim handlu nie oznaczają końca spowolnienia chińskiej gospodarki.
2016-04-14, 21:44
Posłuchaj
Dlaczego mimo lepszych wyników Chiny nie mogą mówić o pokonaniu problemów i czeka ich zmiana modelu gospodarczego, mówi Konrad Białas, Główny Ekonomista Domu Maklerskiego TMS Brokers./Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Dodaj do playlisty
W marcu liczony w dolarach chiński eksport rósł o 11,5 proc. w ujęciu rocznym do 160,8 mld USD. Jest to pierwszy wzrost od 9 miesięcy i spora odmiana patrząc na luty, kiedy eksport spadał o 25 proc.
̶ Należy jednak zwrócić uwagę, że jest tu dużo tzw. efektów bazy, czyli słabego wyniku za poprzedni rok, który ustawia punkt odniesienia na gorszym poziomie - podkreśla Konrad Białas, Główny Ekonomista Domu Maklerskiego TMS Brokers.
̶ Okres luty-marzec, to są te miesiące, kiedy mamy dane zaburzone przez obchody Chińskiego Nowego Roku. Chińczycy wtedy świętują, a tamtejsze przedsiębiorstwa są wyłączone na tydzień. Dlatego opóźnienie pewnego rozruchu w lutym, a później nadganianie produkcji i dodatkowych wysyłek powoduje, że te dane za marzec są zwykle mocniejsze. Trzeba by te dane oczyścić, żeby jednoznacznie stwierdzić, czy mamy do czynienia z ożywieniem popytu zewnętrznego na chińskie dobra - mówi.
Zdecydowanie lepiej natomiast wygląda kwestia importu. Tutaj obserwowaliśmy wprawdzie spadek o prawie 8 proc., rok do roku, ale jest to znaczna poprawa w stosunku do poprzednich miesięcy - podkreśla ekspert.
̶ Tutaj przede wszystkim widać, że od strony chińskiej gospodarki pojawia się wzmocniony popyt wewnętrzny.
Oznacza to, że obawy o chińskie spowolnienie gospodarcze były przesadzone i druga gospodarka świata ma się lepiej.
Co prawda twardego lądowania w tym roku nie będzie, uważa ekspert, to jednak spowolnienia gospodarki Państwo Środka nie uniknie. Bo tak silnego wzrostu opartego przede wszystkim o inwestycje infrastrukturalne, czy to chodzi o drogi, koleje czy budownictwo mieszkaniowe, nie da się prowadzić w nieskończoność. Zmiana modelu chińskiej gospodarki musi nastąpić, a rynki będą musiały się do tego dostosować. Jednak tempo zmian, powinno być na tyle bezpieczne i na tyle stabilne, aby nie wprowadzać szoku - uważa Konrad Białas
̶ Trzeba brać pod uwagę, że w przypadku chińskiego banku centralnego, na pewno nie zabraknie drzew w Chinach aby wydrukować taką ilość juanów, żeby gospodarkę stabilizować - mówi.
Dobre dane o chińskim handlu poprawiły nastroje na rynkach akcji. Teraz inwestorzy czekają na kolejne odczyty z chińskiej gospodarki, tym razem o dynamice PKB, które zostaną opublikowane w najbliższy piątek. Rynek oczekuje wzrostu PKB Chin w okresie pierwszych trzech miesięcy roku o 6,7 proc.
REKLAMA
Elżbieta Szczerbak
REKLAMA