Polski e-handel w ogonie Europy
Tylko 3 procent polskich firm sprzedaje w sieci swoje towary za granicę.
2016-05-12, 18:26
Posłuchaj
Dlaczego tylko 3 procent polskich firm sprzedaje w sieci swoje towary za granicę, tłumaczy dr Maciej Sobolewski z DELab Uniwersytetu Warszawskiego./Kamil Piechowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Dodaj do playlisty
Powodem są między innymi drogie przesyłki. Tymczasem ceny produktów sprzedawanych przez polskich sprzedawców są jednymi z najtańszych w Europie.
Polscy sprzedawcy mają jedne z najniższych cen w swoich sklepach internetowych. Ich mały udział w handlu europejskim, dużo poniżej średniej europejskiej, wynika z ceny przesyłek kurierskich.
– Ceny przesyłek wewnątrzkrajowych w Polsce są około czterokrotnie niższe niż ceny przesyłek zagranicznych na takim samym dystansie. To pokazuje skalę przebicia cenowego w przesyłkach międzynarodowych i tłumaczy dlaczego stanowią one tak silną barierę w rozwoju transgranicznego handlu w internecie – tłumaczy dr Maciej Sobolewski z DELab Uniwersytetu Warszawskiego.
Poza tym polscy sprzedawcy sami sobie ograniczają możliwość prowadzenia biznesu poza krajem. Wielu z nich nie ma anglojęzycznej strony internetowej, dzięki której nabywcy z Europy mogli by robić zakupy.
REKLAMA
– Z naszych badań wynika, że jedynie około 10% sklepów posiada stronę anglojęzyczną podczas gdy w takich krajach jak Niemcy, Wielka Brytania udział sklepów z obsługą wielojęzyczną stron internetowych sięga 50% - 60% - dodaje Maciej Sobolewski.
Problemem jest też brak jednolitego systemu płatności międzynarodowych. Polscy sprzedawcy nie mają zaufania do transakcji transgranicznych i sprzedaż międzynarodową oceniają jako zbyt ryzykowną.
Kamil Piechowski
REKLAMA