Emerytura z OFE? Na razie tylko 1 proc. wybiera OFE, reszta nadal woli ZUS

Do 6 czerwca deklaracje pozostania w otwartych funduszach emerytalnych złożyło niespełna 185 tys. osób, to niewiele ponad 1 procent uprawnionych. Według analityków, jeśli to tempo składania wniosków zostanie utrzymane do końca lipca, w OFE pozostanie niecałe 300-500 tys. przyszłych emerytów.

2014-06-07, 09:58

Emerytura z OFE? Na razie tylko 1 proc. wybiera OFE, reszta nadal woli ZUS
Kolejka po państwową emeryturę z ZUS.Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Główny ekonomista Business Centre Club Stanisław Gomułka zwraca uwagę, że to czy będziemy w OFE czy też nie, nie ma większego znaczenia dla naszej przyszłej emerytury./IAR/
+
Dodaj do playlisty

- Eksperci nawet w najbardziej pesymistycznych przewidywaniach nie spodziewali się, że deklaracje o chęci pozostania w OFE złoży tak niewiele osób – komentuje Bernard Waszczyk z Open Finance.

Niewielkim pocieszeniem jest, że dynamika liczby składanych oświadczeń w maju była wyraźnie wyższa (84 tys.) niż w kwietniu (60 tys.). Zakładając, że takie tempo wzrostu utrzymałoby się w czerwcu i lipcu, to liczba złożonych deklaracji i tak pewnie nie przekroczy 0,5 mln zł.

Na państwową emeryturę postawi ponad 95 proc. emerytów w Polsce

A to dużo, dużo mniej, niż spodziewali się nawet rządowi eksperci, którzy oczekiwali, że przy OFE pozostanie 20-30 proc. obecnych, nie mówiąc już o niezależnych ekspertach, którzy wspominali nawet o 50 proc.

Jak ocenia ekspert, niewątpliwie duże znaczenie odgrywa całkowity zakaz reklamowania się przez otwarte fundusze emerytalne, choć oczywiście i tak nie zostają one całkowicie bierne, bo rozsyłają do klientów deklaracje pozostania w OFE, które wystarczy tylko wypełnić, podpisać, zapakować do dołączonej, zaadresowanej koperty i wrzucić do skrzynki pocztowej.

REKLAMA

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz zostaje w ZUS

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz poproszony o komentarz do tak nikłego zainteresowania wyborem OFE podkreślił, że on sam także nie chce ryzykować swoich pieniędzy na emeryturę na rynku kapitałowym i wybrał ZUS.

Przypomniał, że Polacy na wybór co będzie się działo z ich składką emerytalną mają jeszcze czas do końca lipca i każdy powinien sam zdecydować o przyszłości swoich składek emerytalnych. Najważniejsze, że ma wybór - zaznaczył minister.
Kolejny rozmówca IAR - prezes Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych Adam Sankowski zwrócił uwagę, że Polacy różne obowiązki często odkładają na ostatnią chwilę. Aby być w OFE trzeba wypełnić deklarację, więc mogą ją wypełniać nawet ostatniego dnia lipca.

Kluczowe znaczenie ma zakaz reklamy i mentalnośc Polaków

Poza tym do końca lipca obowiązuje zakaz reklamowania OFE. Zarówno media, jak i same findusze nie wiedzą do końca co może być uznane za reklamę a co nie, więc o funduszach wiele sie nie mówi - zwraca uwagę Adam Sankowski.

Gomułka: żaden wybór

Główny ekonomista Business Centre Club Stanisław Gomułka podkreśla natomiast, że to czy będziemy w OFE czy też nie, nie ma większego znaczenia dla naszej przyszłej emerytury. Jeśli wybierzemy fundusz, to trafi tam zaledwie 2,92 procent naszej składki emerytalnej. Jest to więc wybór pomiędzy stu procentowym ZUS-em a niemal stu procentowym ZUS-em. Profesor podkreśla w rozmowie z IAR, że decyzja została podjęta już wówczas, gdy rząd zmniejszył przesyłanie części składki do OFE.

REKLAMA

ZUS przypomina: mamy czas do końca lipca

Prezes ZUS Zbigniew Derdziuk, również  mówi, że to bardzo niewiele, zważywszy, że uprawnionych jest 14 milionów. Dodaje, że na wybór Polacy mają czas do końca lipca.

Przypomina, że ubezpieczony, który chce, by część jego składki przekazywana była do OFE, musi wypełnić specjalne oświadczenie i złożyć je w ZUS-ie. Można je pobrać ze stron internetowych ministerstwa finansów, ministerstwa pracy a także ZUS-u. Oświadczenie można przesłać drogą elektroniczną po zarejestrowaniu się się na stronie www.pue.zus.pl.

Prezes Derdziuk wyjaśnia, że jeśli ktoś zdecyduje się na bycie w funduszu to do OFE, będzie odprowadzane 2,92 procent podstawy wymiaru składki emerytalnej. 4,38 procent podstawy będzie zaś trafiało na subkonto w ZUS-ie.

Jeśli zaś zdecydujemy się na pozostanie w ZUS-ie, na subkonto odprowadzane będzie 7,3 procent podstawy wymiaru naszej składki emerytalnej. Osoby chcące pozostać w ZUS-ie nie muszą nic robić. Jeśli nie złożą deklaracji do któregoś z OFE, cała ich emerytalna składka będzie wędrowała do ZUS-u.

REKLAMA

Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS-ie nie będzie ostateczna. Będzie ją można zmienić za dwa lata. Następne czteromiesięczne okienka na ewentualną zmianę decyzji otwierane będą co cztery lata.

IAR, Open Finance, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej