To dobrze, że tylu Polaków postawiło na ZUS?

2014-08-01, 11:44

To dobrze, że tylu Polaków postawiło na ZUS?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Dobrze, że tyle osób wybrało wyłącznie ZUS, bo to bezpieczne dla przyszłych emerytur - powiedziała PAP wiceminister finansów Izabela Leszczyna. Dodała, że jeśli w OFE zostałoby 50 proc. uprawnionych, wpływy składkowe do FUS w br. wzrosłyby o 4,2 mld zł.

Posłuchaj

Polacy wybrali sposób gromadzenia ich składek emerytalnych - relacja Elżbiety Łukowskiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W czwartek o północy upłynął termin składania wniosków w tej sprawie do ZUS.
Według danych na koniec maja br. do OFE należało 16 mln 697,221 tys. osób, ale decyzję o tym, by część składek emerytalnych nadal trafiała do otwartych funduszy emerytalnych mogło podjąć ok. 14 mln osób.

Jak poinformował w piątek Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS w TVN24 Biznes i Świat, deklarację o wyborze OFE złożyło ok. 1,7 mln osób. - Zarejestrowaliśmy 1 mln 577 tys. oświadczeń, a kolejne 100 - 150 tysięcy przyjdzie pocztą - powiedział w TVN24 BiŚ Derdziuk.

Jan Krzysztof Bielecki, były premier RP: rynek kapitałowy powinny zasilić oszczędności Polaków.

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news
- Nasze prognozy z ustawy budżetowej były znacznie wyższe - założyliśmy, że połowa uprawnionych osób zdecyduje się na przekazywanie części składki do OFE, a połowa pozostanie w ZUS. To dobrze, że tylu Polaków postawiło na ZUS, bo to jest bezpieczne dla ich przyszłych emerytur i bezpieczne dla finansów publicznych - stwierdziła Leszczyna, która zajmowała się ze strony MF reformą systemu emerytalnego.
Podkreśliła, że "przy założeniu, że w OFE zostanie 50 proc. uprawnionych, przewidywaliśmy zwiększenie wpływów składkowych do FUS w 2014 r. o 4,2 mld zł. Biorąc pod uwagę, że znaczniej mniej osób postanowiło pozostać w OFE, wpływy te będą wyższe, a to znaczy, że mniej musimy dołożyć z budżetu państwa" - powiedziała.
Zaznaczyła jednak, że o dokładnych kwotach będzie można mówić najwcześniej w połowie sierpnia.

Eksperci pozytywnie zaskoczeni ilością deklaracji o pozostaniu w OFE.

Źrodło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

Debata o zmianach w systemie emerytalnym
Jak mówiła, przez ostatni rok trwała debata publiczna na temat zmian w systemie emerytalnym. - Ministerstwo Finansów informowało Polaków o konieczności dokonania wyboru oraz o ryzyku, z jakim wiąże się ta decyzja, ale przede wszystkim o tym, że na wysokość naszej emerytury ma wpływ to, jak długo pracujemy i jak wysoką składkę odprowadzamy, a nie wybór pomiędzy OFE a ZUS - wskazała.
Leszczyna poinformowała też, że ostateczne wyniki dotyczące liczby osób, które zdecydowały o odkładaniu części swojej składki emerytalnej również do OFE będą znane w pierwszych dniach sierpnia.

Na dziesięć lat przed emeryturą składki będą wracać do ZUS

Od roku 1999 OFE, które były przymusowe otrzymały łącznie 202 miliardy złotych emerytalnych składek. Pierwsze świadczenia wypłacane z OFE wynosiły kilkanaście do kilkudziesięciu złotych miesięcznie. Zarządzające funduszami Powszechne Towarzystwa Emerytalne tłumaczyły tak niskie wypłaty zbyt krótkim okresem oszczędzania.
Teraz mieliśmy wybór. Jeśli ktoś chciał, by całość jego emerytalnej składki wędrowała do ZUS, nie musiał wysyłać żadnych deklaracji. Prawo wyboru zaś dotyczyło tylko nowych składek emerytalnych, a więc tych, które będą dopiero pobierane z naszych wynagrodzeń. Jeśli nawet zdecydowaliśmy się na ZUS, to składki zgromadzone wcześniej w OFE pozostaną pod zarządzaniem funduszu. Dopiero na dziesięć lat przed emeryturą będą stopniowo przekazywane do ZUS.

Jest to tak zwany suwak bezpieczeństwa - wyjaśnia Paweł Jaroszek z zarządu ZUS. Wprowadzenie suwaka ma chronić przed tak zwanym ryzykiem złej daty, czyli silnym załamaniem się kursów rynkowych w roku przejścia na emeryturę. To przełożyłoby się na niższe świadczenie.

Decyzję będzie można zmienić za dwa lata

Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS nie była ostateczna. Będzie ją można zmienić za dwa lata.

Następne czteromiesięczne okienka na ewentualną zmianę decyzji otwierane będą co cztery lata.

Efekt zmiany przepisów
Możliwość wyboru pojawiła się w związku ze zmianą przepisów dotyczących systemu emerytalnego, która weszła w życie 1 lutego tego roku. Oprócz zlikwidowania obowiązku przynależności do OFE nowe przepisy przewidziały przekazanie 51,5 % oszczędności zgromadzonych w OFE do ZUS.

OFE nie będą mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa, będą mogły natomiast kupować inne papiery wartościowe, między innymi akcje.

IAR/PAP, awi

Polecane

Wróć do strony głównej