Dotlenić ‒ to dać życie. Sumy czekają na warszawskich Szczęśliwicach
Siarkowodór jest jednym z największych zagrożeń dla żywych organizmów w zbiornikach, w których nie ma przepływu wody, czyli głównie w stawach i jeziorach. Powstaje w następstwie rozpadu opadającej masy organicznej. Tworzenie się siarkowodoru zabija ryby, którym zaczyna brakować odpowiedniej ilości tlenu.
2014-08-23, 08:18
Posłuchaj
Żywe organizmy przenoszą się wówczas w wyższe partie wody, ale zatruta strefa stopniowo zwiększa swoją objętość. Ten problem dał też znać o sobie w zbiornikach wodnych w warszawskim Parku Szczęśliwickim, którymi opiekuje się Koło nr 7 Polskiego Związku Wędkarskiego Warszawa-Ochota. Zagrożeniu postanowiono zaradzić. Prowadzona jest akcja, zmierzająca do tego, aby tlenu przybyło.
Tlen potrzebny natychmiast
‒ Od kilku lat, nasze Koło zaobserwowało bardzo niepokojącą sytuację związaną ze zbiornikami w Parku Szczęśliwickim. Zaczął zanikać tlen w warstwach przydennych. Średnia głębokość w tym zbiorniku wynosi 5 ‒ 6 m, a tlen, podczas badań które były tutaj prowadzone, występował do głębokości 2 ‒ 2,5 m. Sytuacja ta, przy pomocy Okręgu Mazowieckiego Polskiego Związku Wędkarskiego i urzędu gminy Warszawa-Ochota, została wstępnie w latach poprzednich monitorowana, przebadana i w tym roku zostały wrzucone specjalne bakterie, które neutralizują siarkowodór i powodują, że woda w pierwszej fazie robi się bardziej klarowna, i przez to wraca tlen w warstwy przydenne - tłumaczy w Porannych Rozmaitościach wędkarz Marcin Lisowski.
Główne prace prowadzi firma z Koszalina. W akcji biorą także udział naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, którzy niezależnie prowadzą badania i monitorują stan wody oraz jej jakość.
Efekty już widać
‒ Pierwsza dawka została wrzucona do wody w maju, i już po trzech – czterech tygodniach zmienił się kolor wody, zrobiła się turkusowa. Wystąpiło oczywiście czerwcowe kwitnienie wody, ale to naturalna sytuacja ‒ mówi wędkarz.
Natomiast po badaniach przeprowadzonych na początku lipca już widać poprawę i tlen wystarczający do życia już jest na głębokości 3,5 ‒ 4 m, o czym nawet świadczą połowy wędkarskie. Wędkarze przychodzą i mówią, że ryby zaczęły żerować
Na jakie ryby warto się wybrać
W zbiorniku szczęśliwickim występuje karp, karaś, lin, leszcz, płoć , okoń, szczupak, a nawet przywracany ostatnio sandacz. Występuje niestety też sum, który to gatunek ryby powinien żyć w wodach płynących i zbiornikach zaporowych. ‒ W małych, zamkniętych zbiornikach powoduje on duże szkody, wyjadając karpie, szczupaki, ponieważ on tym się żywi. W tych zbiornikach są już osobniki wielkości 1,5 ‒ 2 m i liczymy, że któryś z wędkarzy będzie miał niedługo trofeum ‒ dodaje Marcin Lisowski.
Koszty przedsięwzięcia, które ma poprawić jakość wody w zbiornikach na warszawskich Szczęśliwicach, wynoszą ok. 90 tys. zł. Są to środki wyasygnowane w większej części przez gminę Warszawa-Ochota, a także przez Okręg Mazowiecki Polskiego Związku Wędkarskiego.
Dariusz Kwiatkowski, mb