Powstanie zespół monitorujący napływ towarów z Ukrainy. "Musi być zachowana jakość"
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak zapowiedział powstanie specjalnego zespołu kontrolującego napływ produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Dziś jest co najmniej 5 czy 6 instytucji lub podległych różnym ministerstwom inspekcji, które przerzucają się odpowiedzialnością - wyjaśnił podczas wizyty w Lublinie.
2024-02-05, 15:45
Wiceminister chce także, by na polskiej granicy odbywałą się kontrola jakości wszystkich produktów rolnych, także tych, które jadą tranzytem na zachód Europy, bo to jest - jak podkreślił - granica Unii Europejskiej.
Michał Kołodziejczak powiedział, że chciałby do takich kontroli przekonać członków Komisji Europejskiej. Argumentował, że kontrole są niezbędne, bo w sprowadzanych surowcach mogą znajdować się na przykład szkodniki albo pleśń.
- Podczas kontroli na granicy unijnej można od razu podjąć decyzję o tym, czy transport zawrócić, czy wpuścić na terytorium Unii Europejskiej - wyjaśnił wiceminister rolnictwa.
Napływ cukru
Wiceszef resortu rolnictwa i rozwoju wsi zapowiedział też ograniczenie napływu cukru do Polski z Ukrainy i objęcie go kontrolą sanepidu. Wyjaśnił, że obecnie trwa liczenie ilości cukru, jaka wjechała do Polski od 1 stycznia. Na tej podstawie zostanie określona ilość cukru, jaka może jeszcze wjechać do naszego kraju do połowy roku.
REKLAMA
Michał Kołodziejczak powiedział, że chce zwrócić się do premiera i ministra rolnictwa, aby ograniczyć ilość cukru sprowadzanego z Ukrainy. Planuje też wystąpienie do minister zdrowia Izabeli Leszczyny o objęcie cukru kontrolą sanepidu.
W środę Komisja Europejska opublikowała projekt rozporządzenia przedłużającego autonomiczne środki handlowe (tzw. ATM) w imporcie z Ukrainy o kolejny rok, to jest od 6 czerwca tego roku do 5 czerwca roku przyszłego. Środki te wprowadzone zostały po raz pierwszy w czerwcu zeszłego roku. Polegają one na jednostronnym zawieszeniu przez Unię ceł, które można było jeszcze zastosować w imporcie z Ukrainy na podstawie Układu o stowarzyszeniu UE-Ukraina.
Projekt Komisji Europejskiej zawiera "mechanizm ochronny" na wypadek znaczących zakłóceń na unijnych rynkach. Dla najbardziej wrażliwych produktów - drobiu, jaj i cukru - przewidziany jest "hamulec bezpieczeństwa", czyli obłożenie cłami ukraińskiego importu na teren UE po przekroczeniu określonego limitu. Ma to ustabilizować import na średnim poziomie z lat 2022 i 2023.
PR24/IAR/mib
REKLAMA
REKLAMA