Piechociński: groźba przerwania dostaw gazu z Rosji
Wicepremier Janusz Piechociński powiedział w czwartek dziennikowi "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ), że groźba przerwania dostaw gazu z Rosji nie została zażegnana, a kryzys jest najlepszą okazją do nadania rynkowi gazu w UE nowego kształtu.
2014-06-12, 09:51
Wicepremier i szef resortu gospodarki weźmie udział w Polsko-Niemieckim Szczycie Energetycznym zorganizowanym w Berlinie w czwartek przez Pracodawców RP oraz Ogólnoniemieckie Zrzeszenie Izb Przemysłowo-Handlowych (DIHK). W spotkaniu będzie także uczestniczył minister skarbu Włodzimierz Karpiński.
Szczyt energetyczny: Niemcy zapłacą za korzystanie z polskiego terminalu LNG?
Piechociński powiedział "FAZ", że duże uzależnienie krajów Europy środkowo-wschodniej od rosyjskiego gazu osłabia ich pozycję przetargową w negocjacjach i jest przyczyną wysokich cen surowca. Minister wyjaśnił, że forsowany przez premiera Donalda Tuska plan unii energetycznej ma pozwolić na zintegrowanie polityki zakupów gazu, by uzyskać niższe ceny tego surowca.
- Cena gazu jest daleka od rzeczywistej (wartości) - powiedział wicepremier. Rynek gazu jest - jego zdaniem - źle zorganizowany, co powoduje, że UE traci rocznie miliardy euro. Umowy są zwykle nieprzejrzyste, zawierają tajne klauzule, co sprawia, że zasady uczciwej konkurencji nie mają żadnych szans - wyjaśnił.
Konflikt gazowy Ukrainy i Rosji bardzo groźny i dla nas >>>
REKLAMA
PAP, awi
REKLAMA