Dwa nowe terminale LNG powstaną nad Bałtykiem
Finlandia i Estonia zawarły porozumienie w sprawie jednoczesnej budowy na obu brzegach rozdzielającej je Zatoki Fińskiej terminali gazu LNG. Porozumienie to jest wynikiem rozmów premierów obu państw - fińskiego, Alexandra Stubba z jego estońskim kolegą Taavim Roivasem.
2014-11-18, 15:20
Oba kraje zapowiadają, że będą się starały rozpocząć inwestycję, gdy zostanie im tylko zapewnione finansowe wsparcie ze strony UE. Liczą, że będą mogły zakończyć tę budową już w 2019 roku.
Nie tylko Litwa i Polska, inne kraje też planują budowę terminali LNG nad Bałtykiem >>>
Koncepcja takiego wspólnego terminalu gazowego narodziła się przed kilkoma laty, lecz na przeszkodzie realizacji stanęły spory fińsko-estońskie o lokalizację terminalu i jego wielkość. W takiej sytuacji Bruksela zawiesiła swój udział w finansowaniu przedsięwzięcia.
Połączenie podmorskimi rurociągami
Najnowsze porozumienie przyjmuje, iż większa i portowa część terminalu powstanie na brzegu fińskim, mniejsza zaś i głównie magazynowa - na estońskim. Będą one połączone podmorskimi rurociągami. Dzięki nim Finowie otrzymają też w przyszłości dostęp do podziemnych magazynów gazu na terenie Łotwy i Litwy, których sami nie posiadają. Oba kraje ponadto budując terminal, zmniejszą swą obecną stuprocentową zależność od dostaw gazu rosyjskiego.
Polski gazoport jeszcze nie jest gotowy
Polski gazoport w Śwonoujściu miał być gotowy do końca 30 czerwca tego roku, ale termin przedłużono do końca grudnia.
REKLAMA
Jak informował w poniedziałek wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński, na przełomie roku mają się rozpocząć odbiory techniczne gazoportu w Świnoujściu.
Podkreślił, że to skomplikowana instalacja, dlatego jej rozruch będzie trwał przynajmniej kilkanaście tygodni.
Pytany o pływający terminal LNG odparł, że jest to przede wszystkim inwestycja nastawiona na rynek litewski. Tymczasem nasz może być hubem, czyli swego rodzaju węzłem dla gazu dla całego regionu Morza Bałtyckiego. Dodał, że przekonujemy partnerów z Niemiec, by nie podejmowali decyzji o budowie własnego terminala, ale wykorzystali to, iż będą wolne mocne produkcyjne w Świnoujściu.
Grażyna Piotrowska-Oliwa, była prezes PGNiG o otwarciu gazoportu.
REKLAMA
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news
IAR/PAP, awi
REKLAMA