Polska polityka surowcowa: bałagan prawny i chaos decyzyjny

W Polsce nie ma spójnej polityki surowcowej. Problematyka ta jest prawie nieobecna w strategicznych dokumentach, brak jest jednego decydenta, odpowiedzialnego całościowo za ten sektor gospodarki - wynika z raportu, jaki opracowała grupa uczonych pod kierunkiem b. wicepremierów Jerzego Hausnera i Janusza Steinhoffa.

2015-03-10, 13:37

Polska polityka surowcowa: bałagan prawny i chaos decyzyjny
Węgiel. Foto: Pixabay.com

- Działania rządu w odniesieniu do gospodarki surowcowej charakteryzuje bałagan prawny i chaos decyzyjny - napisali autorzy raportu, grupa uczonych z Polskiej Akademii Nauk, Akademii Górniczo-Hutniczej, Szkoły Głównej Handlowej i Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, pod kierunkiem b. wicepremierów i ministrów gospodarki prof. Jerzego Hausnera i dr Janusza Steinhoffa.
Autorzy raportu twierdzą, że problematyka surowcowa jest praktycznie nieobecna w strategicznych dokumentach rządowych. Decyzje dotyczące eksploatacji złóż o wielkim znaczeniu dla kraju - bywa - że są podejmowane na poziomie gminy.
Trzeba opracować nowoczesny kodeks geologiczny i górniczy
Zdaniem autorów raportu trzeba opracować nowoczesny kodeks geologiczny i górniczy, który będzie regulował wszystkie kwestie związane z rozpoznaniem, poszukiwaniami i eksploatacją złóż kopalin oraz wykorzystaniem terenów poeksploatacyjnych. Co istotne - nowe prawo powinno być stabilne. Podają przykład amerykański; tamtejsze prawo geologiczne i górnicze nie było nowelizowane od 140 lat. Działa dobrze, czego najlepszym dowodem może być boom łupkowy ostatnich lat. W Polsce tymczasem, po kilku latach łupkowego entuzjazmu, wiercenia poszukiwawcze "prawie zamarły" - zwraca uwagę raport. Z naszego kraju wycofały sie wszystkie wielkie koncerny, które były zainteresowane polskimi zasobami niekonwencjonalnych złóż gazu. Jak napisano w raporcie - wynikało to z wieloletniego impasu decyzyjnego oraz szeregu bardzo restrykcyjnych regulacji.
- Trzeba stworzyć prawo o ochronie złóż niezagospodarowanych, perspektywicznych, w tym kopalin zaliczanych do krytycznych - z poszanowaniem praw społeczności lokalnych. Regulacja dotycząca ochrony złóż niezagospodarowanych powinna być wzorowana na ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych zaś złoża podlegające ochronie powinny być ujęte w koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju, w wojewódzkich planach przestrzennego zagospodarowania oraz planach miejscowych - postulują autorzy.
Potrzeba wieloletniego programu rządowego
Dlatego - dodają - powinien powstać wieloletni program rządowy dotyczący polityki surowcowej kraju. Miałby zawierać ustalenia dotyczące wieloletniego programu finansowania - z budżetu państwa - rozpoznania i ochrony najwartościowszych złóż surowców mineralnych. Co szczególnie istotne - decyzje dotyczące realizacji tej polityki skupione powinny być w jednych rękach. Obecnie sprawy zarządu tymi zasobami są rozrzucone między pięć resortów - gospodarki, skarbu, infrastruktury, środowiska i finansów. Autorzy raportu postulują tymczasem by za politykę surowcową w sferze planowania przestrzennego, legislację, regulacje i decyzje operacyjne odpowiadał minister środowiska. Za nadzór właścicielski i decyzje zarządcze - minister gospodarki, współdziałający z ministrem skarbu.
Konieczność systemowej i trwałej regulacji podatkowej
Kolejna kwestia, na którą zwracają uwagę autorzy raportu, to konieczność systemowej i trwałej regulacji podatkowej w odniesieniu do wydobycia kopalin. Jak podają - wymiar obciążeń podatkowych w Polsce nie przystaje do światowych rozwiązań. Jako przykład podają uchwalenie podatku od niektórych kopalin z 2012 r. który pobierany jest od wydobycia miedzi i srebra. Jak wskazują, jego wprowadzenie uderzyło w KGHM, którego obciążenie - osiągnęło poziom 75 proc. - To jedno z najwyższych obciążeń na świecie - napisali.
Tymczasem jak dodali - KGHM jest kluczowym polskim przedsiębiorstwem, nie tylko ze względu na miedź i srebro, ale również wiele surowców tzw. krytycznych (chodzi o grupę surowców o szczególnym znaczeniu dla najważniejszych sektorów gospodarki). Jak zauważyli, Polska nie posiada rządowej listy surowców krytycznych.
Autorzy raportu postulują, by w przypadku surowców szczególną uwagę zwrócić na "stabilny, przejrzysty i w miarę prosty" system podatkowy. - Nowowprowadzany podatek nie może zaskakiwać przedsiębiorcy - jego wprowadzenie wymaga odpowiednio długiego vacatio legis, zwłaszcza gdy nowe obciążenia decydują o przyszłości firmy (...), tego rodzaju praktyka w odniesieniu do sektora wydobywczego, w którym okres inwestowania jest długi a nakłady bardzo wysokie, jest w sposób oczywisty niewłaściwa - stwierdzili.
PAP, awi

/

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej