Węglokoks, PGE i PIR stworzą Nową Kompanię Węglową
Potwierdzają się wcześniejsze doniesienia portalu wnp.pl. Wiele wskazuje na to, że projekt utworzenia tzw. Nowej KW powiedzie się dzięki zaangażowaniu PGE oraz PIR.
2015-06-01, 16:45
Portal wnp jako pierwszy poinformował - że budowa tzw. Nowej Kompanii Węglowej może się oprzeć na zaangażowaniu w ten projekt PGE oraz PIR.
- Jak na razie, sporo wskazuje na to, że w tak zwaną Nową Kompanię Węglową, oprócz Węglokoksu, mogą się także zaangażować PGE oraz PIR poprzez swoje ramię w postaci BGK, choć nic tu jeszcze nie jest ostatecznie przesądzone - powiedział nam wówczas przedstawiciel jednej z instytucji finansowych.
Obecnie, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym obok Węglokoksu w projekt utworzenia następczyni obecnej Kompanii Węglowej zaangażują się właśnie, a działania z tym związane miałyby wejść w decydującą fazę.
Otwartym natomiast pozostaje pytanie, czy fundament, na którym zbudowana zostanie Nowa KW, będzie wystarczająco trwały.
REKLAMA
Sytuacja na rynku węgla nie sprzyja procesom naprawy i restrukturyzacji. Mamy do czynienia z nadpodażą surowca na rynku i jego niskimi cenami.
Eksperci: Kompania Węglowa psuje rynek węgla
A nasz rynek wewnętrzny stał się areną wzmożonej konkurencji cenowej, co może negatywnie przełożyć się na poziom cen węgla w przyszłości. Tutaj producenci węgla energetycznego mają pretensje do Kompanii Węglowej, że oferuje węgiel poniżej kosztów jego wytworzenia. Wskazują, że swym zachowaniem Kompania podkopuje własną następczynię. Kompania z kolei konsekwentnie odpiera te zarzuty.
- To psucie rynku węgla staje się niebezpieczne - zaznaczył w niedawnym wywiadzie dla portalu wnp.pl Jan Chojnacki, prezes Siltechu. -. Jeżeli ta tendencja będzie się dłużej utrzymywać, to trudno będzie potem ten rynek uzdrowić. Przecież importerzy też pewnie zareagują i obniżą ceny. A nasze podmioty nie będą już wtedy miały pola manewru. Ceny spadły dość wyraźnie. Ale jeszcze się trzymamy. Liczymy, że te ceny się ustabilizują. Jak nadal będą lecieć w dół, to będzie problem. Gdyby przykładowo koszt produkcji był 150 zł za tonę, a miałbym sprzedawać węgiel po 140 zł za tonę, to trzeba by ten interes zwijać - podkreślił Jan Chojnacki.
Rozmowy na linii KW - potencjalni inwestorzy odbywają się od początku w poufności.
REKLAMA
PGE wskazywało na początku 2015 roku, że analizowane są przez nią różne scenariusze zaangażowania się w sektor węgla kamiennego w Polsce.
W spółce podkreślano, że zdoła ona zaakceptować jedynie taki scenariusz, który będzie tworzyć wartość dla akcjonariuszy. PGE zużywa ok. 6-7 mln ton węgla kamiennego rocznie, natomiast po uruchomieniu bloków w Opolu ten wolumen wzrośnie o dodatkowe 2 mln ton.
Rządowy plan naprawczy dla Kompanii Węglowej zakłada, że w drugim etapie nowi inwestorzy wejdą do tworzonej przez Węglokoks tzw. Nowej Kompanii Węglowej. Od dawna mówiło się, że możliwe jest objęcie części udziałów przez spółki z branży energetycznej.
- Projekt budowy tzw. Nowej KW jest projektem w dużej mierze upolitycznionym, a sama Kompania korzysta teraz z tego, że jest nad nią rozpostarty parasol ochronny przez właściciela - mówi portalowi wnp.pl szef jednej ze spółek górniczych. - Jak się posłucha głosów płynących z różnych firm, to usłyszy się, że Kompanii wolno więcej. A związkowcy z KW wcale nie podzielają opinii związkowców z innych firm, którzy są oburzeni i zamierzają podejmować działania w związku z tym, że Kompania psuje rynek. Wiadomo, że pierwotna wersja naprawy KW, zakładająca likwidację kopalń, spotkała się z protestami, które przybierały na sile. Rząd nie chce powtórki - podsumowuje nasz rozmówca.
REKLAMA
Kompania Węglowa potrzebuje 2 mld zł, żeby mogła być rentowna. Spółka zamierza między innymi konsekwentnie zmieniać miks produktowy, by oferować węgiel określonej jakości i kaloryczności, a także by produkować więcej węgla koksowego.
W Kompanii Węglowej chcą też intensyfikować eksport. W tym roku Kompania planuje wyeksportować około 4 mln ton węgla. Pomocny ma tutaj być Węglokoks.
Kompania Węglowa systematycznie obniża zapasy węgla. W marcu i kwietniu sprzedała z zapasów 770 tys. ton surowca, natomiast do końca maja planuje zbyć łącznie 1270 tys. ton węgla ze zwałów.
Dzięki działaniom mającym na celu poprawę efektywności, zarząd Kompanii Węglowej prognozuje, że w trzecim kwartale br. wydajność dołowa wzrośnie o ok. 23 proc. w stosunku do pierwszego kwartału 2015 roku.
REKLAMA
- Poprawę wyników gwarantuje na przykład wydłużenie efektywnego czasu pracy, które umożliwia zredukowanie liczby brygad z 5 do 4 w ciągu doby i wygenerowanie oszczędności na poziomie 10 mln zł rocznie dla jednej tylko kopalni - powiedział niedawno Krzysztof Sędzikowski, prezes zarządu Kompanii Węglowej. - Mamy konkretne pomysły na poprawę parametrów sprzedawanego węgla oraz optymalizację wielu procesów zarządczych, które pozwolą nam zredukować koszty działalności spółki o dziesiątki milionów złotych - zaznaczył prezes KW.
Jerzy Dudała
REKLAMA
REKLAMA