Litwa wprowadzi ustawowy zakaz kupowania energii z białoruskiej elektrowni atomowej?

Litewscy konserwatyści chcą wprowadzenia ustawowego zakazu kupowania energii elektrycznej z siłowni atomowej, którą buduje Białoruś w odległości 50 km od Wilna. W poniedziałek rozpoczęto zbieranie podpisów pod projektem stosownej ustawy.

2016-05-09, 14:40

Litwa wprowadzi ustawowy zakaz kupowania energii z białoruskiej elektrowni atomowej?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay.com

Projekt przewiduje zakaz handlu na litewskim rynku „energią elektryczną wyprodukowaną w niebezpiecznych siłowniach w krajach trzecich”. Zakłada też zobowiązanie krajowych operatorów przesyłowych do zapewnienia ochrony przed możliwością zasilenia litewskiego systemu energetycznego energią z niepożadanego źródła.

Projekt ustawy trafi pod obrady Sejmu, jeżeli w ciągu dwóch miesięcy poprze go co najmniej 50 tys. osób.

Przewodniczący litewskich konserwatystów, będących obecnie w opozycji, Gabrielius Landsbergis przyznał, że jego partia mogła sama zgłosić taki projekt w parlaemncie, ale jak zaznaczył, zbieraniem podpisów chce pokazać sprzeciw społeczny wobec budowy siłowni w odległości 20 km od litewsko-białoruskiej granicy.

Landsbergis w rozmowie z agencją informacyjną BNS przypomniał, że „Białoruś dokonując wyboru miejsca budowy siłowni nieopodal litewskiej granicy nie uzgodniła tego z Litwą, a jest to jeden z wymogów umów międzynarodowych”.

Zaniepokojenie budową siłowni na Białorusi wyraża nie tylko litewska opozycja, ale też koalicja rządząca. Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius w ubiegłym tygodniu wskazał, że jego kraj nadal będzie podnosił kwestię wznoszenia siłowni atomowej w Ostrowcu na forum unijnym, przekonując, że „to jest wspólna sprawa Europy”, i że „w budowie białoruskiej siłowni konieczny jest udział międzynarodowych ekspertów”.

Minister energetyki Litwy Rokas Masiulis przed kilkoma tygodniami poinformował, że litewski apel o niekupowanie energii elektrycznej z białoruskiej atomówki podtrzymują też Łotwa i Estonia. Również minister energetyki Polski Krzysztof Tchórzewski, według litewskiego ministra, wyraża opinię, że energia z niebezpiecznych siłowni nie powinna trafiać na rynek.

Elektrownia atomowa powstaje pod leżącym w obwodzie grodzieńskim Ostrowcem, 20 km od litewskiej granicy. Białorusini chcą uruchomić pierwszy blok w 2018 r. Docelowo mają być tam dwa bloki energetyczne z rosyjskimi reaktorami nowej generacji WWER-1200 o mocy 1200 MW każdy.

PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej