Prezydent: nie mamy cenniejszego surowca niż węgiel

Polskie górnictwo trzeba nie tylko zabezpieczać, ale i rozwijać, nawet jeśli trendy gdzie indziej są inne, bo węgiel będzie potrzebny nie przez dziesięciolecia, ale setki lat – oświadczył podczas czwartkowego spotkania gwarków w kopalni Pniówek w Pawłowicach (Śląskie) prezydent RP Andrzej Duda.

2017-12-07, 17:55

Prezydent: nie mamy cenniejszego surowca niż węgiel

- Rzeczpospolita musi dbać o górników, dbać o polskie górnictwo, to zadanie rządzących i moje jako prezydenta. Nie mamy cenniejszego surowca niż węgiel – powiedział prezydent w wystąpieniu do górników zgromadzonych na barbórkowej biesiadzie. - Musimy prowadzić badania nad węglem, nad nowymi technologiami, aby były czystsze dla środowiska, ale musimy polskie górnictwo nie tylko zabezpieczać, ale i rozwijać, nawet jeżeli trendy gdzie indziej są inne, bo my mamy największe złoża w Europie – dodał, podkreślając, że węgiel będzie Polsce potrzebny jako podstawa bezpieczeństwa energetycznego nie przez dziesięciolecia, ale przez setki lat.

"

Andrzej Duda Nie mamy cenniejszego surowca niż węgiel.

Prezydent Duda podkreślił, że polscy górnicy zawsze walczyli o to bezpieczeństwo, ale i wolność, a niektórzy z nich oddali za tę wolność życie, przywołując śmierć 9 górników z kopalni Wujek w Katowicach podczas pacyfikacji tego strajkującego zakładu na początku stanu wojennego.

Prezydent podziękował górnikom za zaproszenie i – jak stwierdził – „możliwość takiego prawdziwie męskiego spotkania”. Zgodnie z tradycją górniczych karczm piwnych, bawią się na nich wyłącznie mężczyźni.

Andrzej Duda powiedział, że praca górników jest „niezwykle ciężka, trudna, dla wielu niewyobrażalna”. - Kiedy czasem słyszę różne sarkania na ceny węgla, na kopalnie, że górnicy tyle zarabiają, bo przecież można nieraz takie usłyszeć, wiecie o tym doskonale, zawsze mówię: to się zamień, idź do tej pracy pod ziemię, w ciemność, czasem i kilometr pod ziemią i bądź tam cały dzień bez możliwości wyjścia pracuj w nocy w dni świąteczne. Po co? po to żeby mogła trwać RP – powiedział.

Udział węgla w produkcji energii przekracza 80 proc.

Według danych Agencji Rozwoju Przemysłu w ubiegłym roku polskie kopalnie wydobyły prawie 70,4 mln ton węgla (łącznie węgiel energetyczny i koksowy), a w tym roku łączne wydobycie i sprzedaż węgla powinny być na poziomie 66-67 mln ton.

Jak mówił w poniedziałek w "Sygnałach dnia" radiowej Jedynki wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, obecnie udział węgla w produkcji energii przekracza 80 proc.

REKLAMA

Ponieważ jednak zapotrzebowanie na energię stale rośnie, a wzrost będzie pokrywany innymi niż węgiel nośnikami, spadek udziału węgla w produkcji nie będzie oznaczał spadku wydobycia.

− W perspektywie 2050 r. polskie górnictwo węgla kamiennego musi utrzymać obecny poziom wydobycia i wymaga to inwestycji, także w budowę nowych kopalń – ocenił Grzegorz Tobiszowski.

W ocenie rozmówcy radiowej Jedynki, oprócz inwestowania w obecnych kopalniach, by utrzymać odpowiednią wielkość wydobycia węgla do 2050 r., należy też zastanowić się nad budową nowych, efektywnych kopalń.

− Szukając efektywności wydobycia, musimy inwestować w nowe technologie, korzystając z nowych maszyn, ale również zastanowić się nad tym, czy nie będzie sprawniej wybudować szyb, nową kopalnię - i wtedy będziemy mieć efektywnie wydobywany węgiel – powiedział Grzegorz Tobiszowski.

REKLAMA

PAP/Jedynka, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej