Ekspert: Rosja wykorzystuje kryzys, by realizować własne interesy w dziedzinie energetyki
Rosja korzysta z kryzysu, by rozgrywać państwa UE i burzyć europejską solidarność - ocenia rosyjską kampanię wokół gazociągu Nord Stream 2 prezes Instytutu Jagiellońskiego Marcin Roszkowski.
2020-04-26, 11:21
W ostatnich dniach w Niemczech ukazały się m.in. raporty i badania opinii, z których wynika, że dokończenie gazociągu Nord Stream 2 będzie miało pozytywne konsekwencje, także dla Polski.
- Rosja musi zdywersyfikować źródło przychodów, ponieważ te z ropy zostały mocno ograniczone przez spadające ceny i popyt - przypomniał Marcin Roszkowski. Jego zdaniem, promocja Nord Stream 2 jest trochę ucieczką do przodu.
- Sektor gazowo-paliwowy jest istotnym elementem wpływów od budżetu Rosji i Rosjanie muszą jakoś ratować sytuację - dodał.
- Oprócz łamania solidarności europejskiej mamy do czynienia z faktem, że polityka klimatyczna w dużej mierze oparta jest o gaz, jako paliwo przejściowe. Rosja doskonale to rozumie - wyjaśnił Marcin Roszkowski.
Powiązany Artykuł

Szef PGNiG: Gazprom nie stosuje się do wyroku Trybunału Arbitrażowego
Nihil novi
Prezes Instytutu Jagiellońskiego przypomniał, że Rosja dziesiątki razy wykorzystywała surowce energetyczne do szantażu.
REKLAMA
- Kreml traktuje surowce energetyczne jako sposób wywierania presji, projekcji własnej siły i wielu sąsiadów jak Gruzja, Ukraina czy państwa bałtyckie swoja cenę zapłaciły albo dalej płacą - wskazał.
Marcin Roszkowski zauważył jednocześnie, że gaz ma tzw. wysoką barierę wejścia, potrzeba dużych inwestycji, by go importować z innego kierunku i przez lata Rosja wykorzystywała to chociażby w Polsce, gdzie kolejne rządy podpisywały kolejne kontrakty na rosyjski gaz.
Pytania o reżim prawny Nord Stream 2
Niemiecki regulator Bundesnetzagentur bada wniosek o wyłączenie Nord Stream 2 spod nowej dyrektywy gazowej. Zgodnie z art. 49a dyrektywy gazowej państwa członkowskie mogą przyznać ograniczone w czasie odstępstwa od przepisów dyrektywy gazowej interkonektorom z krajami trzecimi, ukończonym do 23 maja 2019 r.
Tymczasem realizacja projektu Nord Stream 2 nie została ukończona, brakuje jeszcze około 300 km rury.
PolskieRadio24.pl, PAP, md
REKLAMA