Polska coraz mniej zależna od gazu z Rosji. Przyczynią się do tego dostawy LNG z Kataru
Od początku 2023 r. będziemy w stanie w sposób zdywersyfikowany dostarczać gaz do Polski z innych kierunków niż wschodni. Katar pozostaje naszym głównym partnerem w dostawach LNG - mówił w sobotę w Dosze prezes PGNiG Paweł Majewski.
2021-12-04, 14:00
Prezes PGNiG towarzyszy prezydentowi Andrzejowi Dudzie podczas wizyty w Katarze.
Bezpieczeństwo energetyczne jest głównym tematem rozpoczynającej się w sobotę wizyty Andrzeja Dudy w Katarze. Prezydent odwiedził bazę Straży Ochrony Wybrzeża Kataru, a także terminal LNG Ras Laffan.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch przekonywał, że Katar pozostaje jednym z najważniejszych partnerów Polski, jeżeli chodzi o pozyskiwanie LNG.
Posłuchaj
REKLAMA
- Ta rola będzie wzrastać. Spodziewamy się również rozwoju stosunków handlowych w innych dziedzinach – podkreślił minister.
Codziennie z katarskiego gazoportu wypływają do Polski gazowce
- Katar z punktu widzenia interesów PGNiG to bardzo ważne miejsce, w szczególności Ras Laffan – gazoport, z którego codziennie wysyłanych jest kilka gazowców, a część z nich trafia do Polski – mówił dziennikarzom Majewski.
Przypominał, że pierwsza dostawa LNG, czyli skroplonego gazu ziemnego do gazoportu w Świnoujściu miała miejsce 6 lat temu i pochodziła właśnie od spółki Qatargas - z gazoportu Ras Laffan.
- Do tej pory – podał Majewski – do Polski trafiło ponad 90 gazowców z Kataru.
REKLAMA
- Każdy z takich gazowców to 200 tys. m sześc., czyli 90 tys. ton skroplonego gazu ziemnego – dodał.
Polska dywersyfikuje dostawy gazu
Majewski wskazał, że dostawy LNG z Kataru to element dywersyfikacji dostaw gazu do Polski.
- Gazoport (w Świnoujściu) wciąż się rozbudowuje, będzie – mamy nadzieję – kolejny, pływający w Zatoce Gdańskiej. Zawieramy kolejne kontrakty ze Stanami Zjednoczonymi na dostawy LNG, a Katar pozostaje naszym głównym partnerem – powiedział prezes PGNiG.
Pod koniec 2022 r. pożegnamy się z Gazpromem. Stąd stawiamy nie tylko na LNG, ale i na gaz z Norwegii przez Baltic Pipe
Z końcem 2022 r. wygasa umowa z Gazpromem, czyli tzw. kontrakt jamalski.
- Od początku 2023 r. będziemy w stanie w sposób zdywersyfikowany dostarczać gaz do Polski z innych kierunków niż wschodni. Między innymi temu służą inwestycje prowadzone przez Gaz-System zw. z rozbudową gazoportu w Świnoujściu i budową gazociągu Baltic Pipe, za pomocą którego sprowadzimy gaz z norweskiego szelfu kontynentalnego do Polski, a także w dużej części gaz z własnego wydobycia – podkreślił prezes PGNiG.
Posłuchaj
REKLAMA
Polska pomogła Mołdawii w sytuacji kryzysowej
Majewski mówił też o ostatnim szantażu gazowym wobec Mołdawii. "Wsparliśmy Mołdawię, chociaż z punktu widzenia PGNiG, jako spółki giełdowej, czysto biznesowo: sprzedaliśmy pewną partię gazu w transakcji spotowej. Była to pierwsza, historyczna, dostawa do Mołdawii gazu innego niż rosyjski. Dzięki temu Mołdawia mogła wynegocjować sobie lepsze stawki kontraktów i inaczej patrzeć na swoje bezpieczeństwo (energetyczne - PAP) w przyszłości" – powiedział.
IAR, PAP, jk
REKLAMA