Gaz ziemny z Kataru dla Europy. Biden planuje negocjować w imieniu UE
Prezydent USA Joe Biden przyjmie 31 stycznia emira Kataru szejka Tamima ibn Hamad Al-Saniego w Waszyngtonie, by omówić m.in. kwestię zaopatrzenia Europy w gaz na wypadek konfliktu rosyjsko-ukraińskiego - poinformował Biały Dom.
2022-01-27, 07:11
Jak pisze Reuters, przedstawiciele amerykańskiego rządu już odbyli w bieżącym miesiącu rozmowy z kilkoma międzynarodowymi przedsiębiorstwami energetycznymi, w tym z katarskimi, dotyczące ewentualnego zaopatrzenia Europy w gaz.
- Ad-Dauha będzie mogła pomóc w przypadku większych globalnych zakłóceń (w dostawie energii), tak jak miało to miejsce w 2011 roku po katastrofie (w elektrowni atomowej) w Fukushimie - przekazało źródło proszące o anonimowość.
Katar jest największym eksporterem gazu LNG na świecie oraz jednym z jego największych producentów - przypominają AFP i Reuters. Dostawy tego surowca z Kataru nie byłyby jednak w stanie pokryć w 100 procentach zapotrzebowania na gaz w Europie w przypadku wstrzymania dostaw z Rosji.
W dłuższej perspektywie UE musiałaby zapewnić sobie dostawy LNG, zawierając kontrakty długoterminowe, by uniknąć potencjalnych braków w zaopatrzeniu - wskazało anonimowe źródło cytowane przez agencję Reutera.
REKLAMA
Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Ned Price powiedział, że gazociąg Nord Stream 2 nie ruszy, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę. W wywiadzie udzielonym portalowi NPR Price dodał, że nie chce mówić w tej chwili o szczegółach.
- Razem z Niemcami pracujemy nad tym, aby sprawa Nord Stream 2 nie posunęła się naprzod - powiedział rzecznik Departamentu Stanu.
Wczoraj pisemną odpowiedź USA na postulaty Rosji przekazał władzom na Kremlu amerykański ambasador w Moskwie John Sullivan. Dokument nie zostanie ujawniony, choć poznają go przedstawiciele obu partii w Kongresie. Sekretarz stanu USA Antony Blinken zapewnił jednak, że amerykańska odpowiedź jest zgodna z publicznymi deklaracjami.
- Bez wchodzenia w szczegóły dokumentu mogę powiedzieć, że zawiera on to, co mówimy od tygodni i od lat, że pozostaniemy wierni polityce otwartych drzwi do NATO - powiedział szef amerykańskiej dyplomacji.
REKLAMA
Masowe dostawy gazu
Przygotowania do masowych dostaw gazu są częścią kampanii USA i ich europejskich sojuszników mającej na celu pokazanie Putinowi jednolitego i spójnego frontu w nadziei na powstrzymanie go przed inwazją na Ukrainę. Joe Biden powiedział we wtorek, że rozważyłby nałożenie osobistych sankcji na samego prezydenta Rosji.
Gdyby Rosja zaatakowała, powiedział Biden, byłaby to "największa inwazja od czasów II wojny światowej" i "zmieniłaby świat".
Boris Johnson zasugerował, że Niemcy są zaniepokojone nałożeniem sankcji na Rosję ze względu na zależność od rosyjskiego gazu i powiedział posłom, że podejmowane są dyplomatyczne wysiłki, aby przekonać Berlin i innych do pójścia dalej.
Brytyjski premier powiedział, że "europejscy przyjaciele" mają obawy przed nałożeniem najostrzejszych możliwych sankcji na Moskwę z powodu ich "ciężkiego uzależnienia" od rosyjskiego gazu - i zadeklarował również, że Wielka Brytania byłaby skłonna wysłać więcej wojska do Europy Wschodniej, gdyby Ukraina została zaatakowana.
REKLAMA
Ćwiczenia
Rosyjskie wojsko ogłosiło, że przeprowadzi nowy zestaw ćwiczeń wojskowych z udziałem 6 000 żołnierzy w pobliżu granicy z Ukrainą oraz na Krymie, ukraińskim półwyspie, który Moskwa zaanektowała w 2014 roku. Zadania będą obejmować ćwiczenia z ostrą amunicją i będą w nich uczestniczyć myśliwce, bombowce, systemy przeciwlotnicze i okręty rosyjskiej floty czarnomorskiej i kaspijskiej - podało ministerstwo obrony.
PolskieRadio24.pl/ PAP/ Guardian/ Reuters/ mib
REKLAMA