PO chciało sprzedać Lotos Rosjanom. Dziś węgierska spółka MOL nie jest powiązana z Moskwą
Obecnie struktura akcjonariatu MOL, który przejmuje cześć stacji Lotosu pozostaje klarowna - węgierska spółka pozbyła się z akcjonariatu rosyjskich udziałowców w 2011 roku. To ważny wątek w kontekście odtajnionej notatki z czasów rządów PO-PSL.
2022-05-16, 11:15
Szef Orlenu opublikował, do tej pory zastrzeżone, dokumenty dotyczące planów sprzedaży Lotosu w 2011 roku. Daniel Obajetek napisał, kierując swoje słowa do ówcześnie sprawującego urząd premiera Donalda Tuska, że wtedy rząd chciał sprzedać pakiet kontrolny gdańskiego koncernu.
Według dokumentu, z którego klauzulę zastrzeżoną zdjął 9 maja minister aktywów państwowych, w październiku 2011 roku na liście inwestorów dopuszczonych do "aktualnie prowadzonego procesu sprzedaży przez Skarb Państwa" były trzy podmioty.
Ubiegały się o zakup 53,1875 procent udziałów w Lotosie. Były to: węgierski MOL, któremu obecnie Orlen chce sprzedać stacje benzynowe przejętego przez siebie Lotos-u, OJSC TN-BP z siedzibą w Moskwie oraz Mercuria Energy, zajmująca się handlem ropą na rynkach międzynarodowych.
Orlen musi pozbyć się części aktywów Lotosu wypełniając warunki zgody na wchłonięcie tej firmy, postawione przez Komisję Europejską.
REKLAMA
PKN Orlen poinformował w połowie stycznia, w ramach wyznaczonych wcześniej przez Komisję Europejską środków zaradczych dotyczących planowanego przejęcia Grupy Lotos, że Saudi Aramco ma kupić 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu, węgierski MOL - 417 stacji paliw Lotosu, a Unimot - bazy paliw.
Czy sprzedaż stacji Lotosu na rzecz MOL nie oznacza pośredniego oddania ich w rosyjskie ręce?
Rosyjski ślad w MOL
W historii spółki MOL rosyjskie ślady pojawiły się w 2007 roku. W czerwcu 2007 r. austriacka spółka energetyczna OMV złożyła niezamówioną ofertę przejęcia MOL-a, która została odrzucona przez węgierską spółkę. W dniu 6 marca 2008 r. Komisja Europejska wszczęła szczegółowe postępowanie wyjaśniające w sprawie niezamówionej oferty OMV dotyczącej przejęcia MOL. 24 czerwca 2008 roku OMV otrzymało od Komisji Europejskiej "pisemne zgłoszenie zastrzeżeń" dotyczące próby przejęcia MOL-a przez spółkę. W marcu 2009 roku OMV sprzedało swoje 21% udziałów w MOL-u na rzecz Surgutneftegazu. MOL nazwał ten ruch "nieprzyjaznym" i stwierdził, że OMV działał jako przykrywka dla rosyjskich interesów.
Walka o udziały
Po sprzedaży przez OMV 21% udziałów w MOL-u na rzecz Surgutneftegazu w 2009 roku, MOL odmówił zarejestrowania rosyjskiej spółki jako akcjonariusza z pełnymi prawami, z powodu nieprzejrzystej struktury własnościowej Surgutneftegazu. W rezultacie Surgutneftegaz nie miał swoich przedstawicieli w zarządzie i prawa głosu na walnych zgromadzeniach akcjonariuszy. MOL bronił swojej decyzji o zablokowaniu Surgutu argumentując, że rosyjski koncern nie przedstawił jasno swoich intencji wobec spółki. W maju 2011 roku rząd węgierski kupił akcje rosyjskiego Surgutneftegazu, dzięki czemu państwo węgierskie nabyło 21,2% akcji MOL.
REKLAMA
Agencja Reuters przekazała tą wiadomość 24 maja 2011 roku w następujący sposób: "Węgry odkupiły 21,2 proc. udziałów w spółce naftowo-gazowej MOL od rosyjskiej firmy Surgutneftegas, poinformował k premier Viktor Orban. <<Dziś Węgry odkupiły od Rosji 21,2 proc. udziałów w MOL-u. To było coś więcej niż zakup, to była ciężka walka. Z narodowego strategicznego punktu widzenia udało nam się oddać jedną z najważniejszych korporacji w bezpieczne ręce - powiedział Orban na konferencji prasowej.>>"
Odkupienie udziałów przez rząd Węgier ostatecznie zakończyło niejasny wątek rosyjskich udziałów w spółce.
PolskieRadio24.pl/ IAR/ MOL/ Reuters/ mib
REKLAMA
REKLAMA