Wysokie ceny paliwa we Francji. Macron chce, żeby rafinerie sprzedawały po kosztach

Emmanuel Macron zapowiedział nowe środki pomocowe w celu zrekompensowania wysokich cen paliwa. Mają być ograniczone do pracowników i osób o skromnych dochodach. Wsparcie ma być w maksymalnej wysokości do 100 euro na samochód rocznie.

2023-09-25, 09:54

Wysokie ceny paliwa we Francji. Macron chce, żeby rafinerie sprzedawały po kosztach
Średnia cena benzyny na stacjach we Francji wynosi około 1,81 euro za litr.Foto: Shutterstock/ RecCameraStock

Środki ogłoszone przez głowę państwa będą zależeć od ceny ropy naftowej. Jeśli cena ropy wzrośnie, kierowcy mają płacić obecną cenę 1,95 euro za litr. Gdyby jednak cena ropy wzrosła, ogłoszone środki nie będą wystarczające.

- Poprosiłem rząd, aby w nadchodzącym budżecie nadal wspierał Francuzów, którzy pracują (...). To nie jest czek, to mechanizm, który będzie ograniczony do pracowników, który nie przekroczy tego, co nazywamy pierwszymi pięcioma decylami, tj. najniższych 50 proc. Francuzów, i będzie to maksymalnie 100 euro na samochód i na rok - powiedział Emmanuel Macron. Dodał, że jest to ukierunkowane działanie. - Nie pomagamy gospodarstwom domowym, które tego nie potrzebują - dodał. Wspomniał również, że oczekiwałby od firm paliwowych sprzedaży paliwa po kosztach. To stwierdzenie wywołało poruszenie w branży.

Wysokie ceny we Francji

Jeśli odniesiemy to do kierowcy, który tankuje jeden zbiornik tygodniowo, będzie to równowartość rabatu w wysokości od 3 do 4 centów na litrze. To nie rozwiąże problemu wysokich cen paliw. W Paryżu, gdzie łatwo jest obejść się bez samochodu, tylko 9 proc. osób spełniających kryteria dochodu i zatrudnienia ubiegało się w tym roku o zasiłek, w porównaniu z 88 proc. w Pas de Calais, której jest rejonem wiejskim.

Jest to w rzeczywistości odnowienie "dodatku paliwowego dla pracowników" wprowadzonego na początku 2023 roku. Z dodatku paliwowego w wysokości 100 euro skorzystało 4,3 mln osób, a jego koszt na początku 2023 r. wyniósł 430 mln euro. Kwoty te są znacznie niższe niż ogólny rabat, który kosztowałby około 12 miliardów euro w oparciu o rabat w wysokości 20 centów za litr przez jeden rok.

REKLAMA

Ceny paliw a inflacja

Wysokie ceny paliw mają bezpośredni wpływ na koszty produkcji wielu towarów i usług. Praktycznie każda branża korzysta z energii w swoich procesach produkcyjnych lub dostarczaniu swoich usług. Gdy ceny paliw rosną, firmy muszą ponosić wyższe koszty związane z transportem, ogrzewaniem, wytwarzaniem energii, a także z produkcją produktów petrochemicznych. Te wyższe koszty produkcji mogą przekładać się na wyższe ceny towarów i usług.

Transport odgrywa kluczową rolę w globalnym systemie gospodarczym. Wzrost cen paliw powoduje wyższe koszty transportu, co może prowadzić do podwyżek cen produktów na sklepowych półkach. Firmy transportowe mogą zmuszone być do podniesienia cen swoich usług, aby zrekompensować wyższe koszty paliw, co z kolei wpływa na ceny towarów docierających do konsumentów.

Wzrost cen paliw może również prowadzić do ogólnego wzrostu cen na rynku, zwłaszcza jeśli firmy próbują zwiększyć swoje marże zysku, aby kompensować koszty paliw. W takim przypadku możemy obserwować efekt kaskadowy, w którym wyższe ceny paliw prowadzą do ogólnego wzrostu cen na różnych rynkach.

Wysokie ceny paliw mogą wpłynąć na oczekiwania konsumentów i firm dotyczące przyszłej inflacji. Jeśli ludzie spodziewają się, że ceny paliw pozostaną na wysokim poziomie lub będą rosły w przyszłości, mogą być bardziej skłonni do oczekiwania ogólnego wzrostu cen, co może prowadzić do wyższej inflacji.

REKLAMA

Banki centralne mogą reagować na wzrost cen paliw, próbując kontrolować inflację poprzez podniesienie stóp procentowych. Wyższe stopy procentowe mogą wpłynąć na koszty kredytu i spowolnić gospodarkę, co może z kolei wpłynąć na inflację.

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl/ IAR/ France 2/ mib

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej