Ceny paliw: w wakacje musimy przygotować się na podwyżkę?

Zaczyna się sezon urlopowy, rośnie popyt na paliwa i każdego roku właśnie w czasie wakacji benzyna i olej napędowy drożeją, nawet o kilkadziesiąt groszy na litrze.

2014-06-04, 11:11

Ceny paliw: w wakacje musimy przygotować się na podwyżkę?
. Foto: sxc.hu/cc

Posłuchaj

Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego o cenach paliw (Polskie Radio)
+
Dodaj do playlisty

Ceny paliw są stabilne, a nawet na części stacji benzynowych dało się zauważyć, w ciągu ostatnich tygodni, niewielkie obniżki.

- Kierowcy mają powody do zadowolenia, bo ceny paliw mamy w miarę stabilne, zarówno jeśli chodzi o benzynę, jak i  olej napędowy. Taka tendencja już trwa od dłuższego czasu. Mało tego, w stosunku do zeszłego roku, ceny są na w miarę zbliżonym poziomie, a nawet o 2 – 3 grosze niższe. Biorąc pod uwagę średnią za 5 miesięcy tego roku, to ceny w stosunku do średniej za zeszły rok są niższe o ok. 3 procent, czyli 15 – 20 groszy w zależności od gatunku paliwa – mówi Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.

Wakacje to czas podwyżek na stacjach paliw

Rozpoczyna się jednak sezon urlopowy, a w czasie wakacji ceny na stacjach paliw zawsze idą w górę.

- W tym roku być może te ceny, które obserwujemy w tej chwili , przez jakiś czas pewnie utrzymają się na bardzo zbliżonym poziomie. Pewnie w lipcu podrożeją trochę benzyny. Natomiast jeśli chodzi o olej napędowy, to sytuacja powinna być w miarę stabilna przez następny miesiąc, o ile na rynku międzynarodowym nic specjalnego się nie wydarzy – przewiduje Romaniuk.

REKLAMA

Na ceny wpływa sytuacja międzynarodowa

Jak wyjaśnia Romaniuk , w tej chwili na sytuację na rynku paliw wpływają dwa główne problemy, z którymi rynek naftowy będzie próbował sobie poradzić.

- Po pierwsze jest to sytuacja w Libii, skąd Europa kupuje pewne ilości ropy naftowej. Tam sytuacja jest niestety niestabilna od dłuższego czasu i nie jest to dobry zwiastun również na przyszłość, bo ten element będzie cały czas ważył na wysokości cen. Po drugie, to sytuacja na Ukrainie, która jest krajem tranzytowym i każde zawirowanie na tym rynku, jest niekorzystne – mówi Romaniuk. – Oba te czynniki są wliczone w cenę ropy naftowej i nie należy się spodziewać, żeby w najbliższym czasie coś związanego z nimi mogło jeszcze ją podnieść. Raczej spodziewamy się, że jeśli sytuacja w Libii czy na Ukrainie uległaby poprawie, to ceny ropy naftowej, a tym samym paliw na giełdach międzynarodowych, mogą trochę spaść, a tym samym obniżą się nasze ceny detaliczne – dodaje.

Niespodziewane spadki

Zazwyczaj podróżowanie w czasie wakacji jest droższe. W tym roku mamy jednak rzadko spotykaną sytuację.

- Zawsze jest ta obawa przed wakacjami, że wzmożony ruch samochodowy powoduje podwyżki cen paliw. Natomiast od dwóch lat mamy taką sytuację, że ceny paliw stabilnie maleją, czyli jest to trend stały. W tym roku również obserwujemy obniżki. Wszystko wskazuje na to, że w wakacje, nawet jeżeli te ceny nieco wzrosną, to i tak będą niższe niż w roku poprzednim – wyjaśnia Romaniuk.

REKLAMA

Z wyliczeń ekspertów wynika, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy średnia cena litra benzyny 95 i oleju napędowego była o 16 groszy niższa niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Justyna Golonko, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej