Piloci Lufthansy zakończyli strajk, ale nie wykluczają kolejnych
Piloci Lufthansy zakończyli o północy z czwartku na piątek swój kolejny strajk. "Dopiero rano wszystko wróci do normy i nasze samoloty będą startowały zgodnie z rozkładem" - powiedział rzecznik niemieckiego przewoźnika.
2014-12-05, 09:23
Posłuchaj
Strajk pilotów rozpoczął się w czwartek o 3 nad ranem. Akcja protestacyjna objęła połączenia międzykontynentalne oraz towarowe.
Alexander Schumann z Federacji Niemieckich Izb Przemysłowych i Handlowych (DIHK) ocenia, że jeden dzień strajku kosztuje Lufthansę nawet 25 mln euro.
W Boże Narodzenie strajku nie będzie
To już dziesiąty strajk pilotów od kwietnia w sporze z zarządem Lufthansy o zachowanie przywilejów emerytalnych i kwestie płacowe oraz program funkcjonowania Lufthansy w przyszłości. Poprzednia akcja zakończyła się we wtorek, doprowadzając do odwołania ok. 1,4 tys. lotów i dotykając ok. 150 tys. pasażerów. Związkowcy nie wykluczyli kolejnych strajków z wyjątkiem okresu Bożego Narodzenia.
Alexander Schumann z Federacji Niemieckich Izb Przemysłowych i Handlowych (DIHK) ocenia, że jeden dzień strajku kosztuje Lufthansę nawet 25 mln euro.
Drugi dzień strajku pilotów Lufthansy.
REKLAMA
Źródło: DE RTL TV/x-news
Żądania związkowców
Powodem strajku jest spór z zarządem Lufthansy o wcześniejszy wiek emerytalny. Koncern chce go podnieść, Związki zawodowe chcą go utrzymać na dotychczasowym poziomie 55 lat. Tydzień temu szef Lufthansy Carsten Spohr miał nadzieję na zakończenie sporu. Jak powiedział w wywiadzie prasowym, „jest to najostrzejszy spór z pracownikami” w historii koncernu.
Związkowcy domagają się utrzymania dotychczasowych zasad wypłacania pilotom świadczeń przedemerytalnych, z których zaczynają oni korzystać już nawet w wieku 55 lat. Pracodawca chce natomiast stopniowo podnieść ten próg do przynajmniej 60 lat. Sprawa dotyczy pilotów samej Lufthansy, jak również jej spółek córek: Lufthansa Cargo i Germanwings.
Źródło: CNN Newsource/x-news
REKLAMA
IAR/PAP, awi
Polecane
REKLAMA