PLL LOT: nowe połączenie do Singapuru

Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły nowe połączenie do Azji. Od połowy maja samoloty polskiego przewoźnika będą latać do Singapuru. To piąte dalekodystansowe połączenie od początku 2016 roku.

2017-11-16, 14:11

PLL LOT: nowe połączenie do Singapuru
Singapur. Foto: Pixabay/Domena publiczna

Posłuchaj

LOT poleci do Singapuru - relacja Aleksandra Pszoniaka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Bilety do Singapuru są już dostępne w systemie sprzedaży.

Rejsy będą się odbywać początkowo trzy, a potem cztery razy w tygodniu. Obsługiwać je będzie Boeing 787 dreamliner. Przewoźnik liczy, że z nowego połączenia skorzystają zarówno turyści, jak i przedsiębiorcy. Singapur jest zarówno jednym z tak zwanych azjatyckich tygrysów gospodarczych, jak i dużym portem przesiadkowym. Z tego państwa - miasta można bezpośrednio lecieć dalej do Malezji, Australii, czy Nowej Zelandii, Filipin, Tajlandii, czy Wietnamu. Z danych przewoźników wynika, że między Europą a Singapurem podróżuje rocznie około 3 milionów pasażerów. LOT chciałby, by do tego państwa latali nie tylko Polacy, ale także mieszkańcy Europy Środkowo - Wschodniej.

Podróż z Warszawy do Singapuru potrwa około 12 godzin.

Nowe kierunki czarterowe

Na początku listopada LOT uruchomił najdłuższe połączenie w swojej historii, do Rio de Janeiro. Lot trwa 13 godzin i 10 minut.

REKLAMA

Oprócz tego w sezonie zimowym 2017/2018, czyli od końca października br. do końca marca przyszłego roku LOT zabierze turystów z Polski także do Panamy, Meksyku, na Kubę, do Wietnamu i Tajlandii.

"Nowa oferta rejsów czarterowych to wynik umowy, którą LOT podpisał z touroperatorem Rainbow. W ramach tej współpracy polski przewoźnik udostępnia samolot wraz z załogą do obsługi wybranych kierunków turystycznych" - czytamy w komunikacie spółki.

Ponad 50 rejsów czarterowych miesięcznie

Połączenia do Rio de Janeiro w Brazylii będą trwały od 2 listopada do 19 marca co 10-11 dni, do Panamy – od 25 grudnia do 17 marca co 10-11 dni, do Bangkoku w Tajlandii – od 4 listopada do 24 marca co siedem dni, do Ho Chi Minh w Wietnamie – od 5 listopada do 22 marca co 10-11 dni, do Cancun w Meksyku - od 3 listopada do 23 marca co siedem dni; dodatkowo od 31 października do 20 marca co 14 dni i do Varadero na Kubie – od 1 listopada do 21 marca co siedem dni; dodatkowo od 9 listopada do 15 marca co 10-11 dni.

Wszystkie zaplanowane operacje czarterowe w rozkładzie zimowym 2017/2018 do Rio de Janeiro, Panamy, Cancun, Varadero, Bangkoku i Ho Chi Minh będą wykonywane samolotem Boeing 787 Dreamliner.

W ramach rozkładu zimowego 2017/2018 LOT będzie wykonywał ponad 50 rejsów czarterowych miesięcznie. Obecna umowa z Rainbow obowiązuje do końca marca 2018 r. Potem przeznaczony do operacji czarterowych Boeing 787 wróci do regularnej siatki połączeń LOT-u.

Rekordowe miesiące wakacyjne

Na początku września prezes PLL LOT Rafał Milczarski mówił, że firma w ciągu siedmiu miesięcy br. zarobiła ponad 150 mln zł z działalności podstawowej, czyli przewozu pasażerów. To o 63 mln zł więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Prezes liczy, że na koniec roku będzie to nawet ponad 300 mln zł.

- W 2017 r. zamierzamy również zwiększyć kwotę wygenerowanej gotówki i osiągnięty wynik netto – zapowiadał wówczas szef LOT-u.

Za 2016 rok LOT uzyskał 303 mln zł wyniku netto. Lipiec był w tym roku najlepszym miesiącem, jeśli chodzi o wyniki finansowe. Jak mówi Milczarski, "równie obiecujące są też dotychczasowe dane sierpniowe, czyli ze szczytu sezonu letniego".

REKLAMA

Ekspert: przykład udanej restrukturyzacji

PLL LOT to jeden z ciekawszych przykładów udanej restrukturyzacji firm narodowych, mówił Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia Maciej Stańczuk z Konfederacji Lewiatan.

- To, co się np. nie udało Węgrom, którzy nie zdecydowali się ratować swojego narodowego przewoźnika, Malevu, który zbankrutował. LOT był w bardzo podobnej sytuacji, ale dzięki determinacji kolejnych rządów i teraz udanej restrukturyzacji wyraźnie złapał drugi oddech - mówił ekspert.

Ambitna strategia firmy

Strategia firmy zakłada wzrost udziału w polskim rynku w 2020 r. do co najmniej 25 proc. z 22 proc. obecnie. Przewoźnik chce wtedy przewozić ponad 10 mln pasażerów rocznie, co oznaczałoby prawie dwukrotny wzrost w ciągu czterech lat. Plan zakłada pozyskiwanie nowych samolotów, np. zwiększenie liczby Boeingów 787 Dreamliner z ośmiu obecnie do 16 w 2020 r. W przyszłym roku LOT pozyska trzy nowe większe dreamlinery 787-9 z 294 fotelami na pokładzie.

LOT od początku 2016 r. uruchomił 41 połączeń - wśród nich nowe kierunki dalekodystansowe, jak Los Angeles, Tokio i Seul.

Od stycznia do końca lipca br. LOT w sumie przewiózł na pokładach swoich samolotów 3,7 mln pasażerów. To o 23 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2016 r.

Pasażerów będzie przybywać?

LOT jest gotowy, aby stać się głównym operatorem Centralnego Portu Komunikacyjnego, mówił w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Rafał Milczarski.

Według prezesa PLL LOT, narodowy przewoźnik z roku na rok będzie obsługiwał coraz więcej pasażerów i nowe lotnisko w Stanisławowie nie będzie świecić pustkami. CPK ma rocznie obsługiwać 50 milionów osób, LOT w zeszłym roku miał 1/10 tego, czyli nieco ponad 5,5 miliona.

REKLAMA

- W tym roku obsłużymy już 6,8 mln pasażerów. W przyszłym roku mam nadzieję, że osiągniemy może nawet 9 mln pasażerów. Realizujemy więc istotny wzrost. Wiadomo, że ta wielkość początkowa 50 mln pasażerów jest właściwa i umożliwia zbudowanie efektywnego, dobrze skomunikowanego wewnętrznie i zewnętrznie portu lotniczego – mówił Rafał Milczarski.

Centralny Port Komunikacyjny ma powstać w gminie Baranów, 40 kilometrów od Warszawy. Koszt jego budowy jest szacowany na  30 -35 mld zł. Pierwszy samolot z CPK ma odlecieć za 10 lat.

IAR/PAP/NRG, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej